Jak podaje włoska gazeta Il Messagero, kanadyjska turystka zwróciła pięć artefaktów, które skradła podczas podróży do Pompejów w 2005 roku, twierdząc, że przedmioty te przyniosły jej i jej rodzinie tylko pecha.
Kobieta, która przedstawiła się jako „Nicole”, miała 21 lat, kiedy ukradła dwie białe mozaiki, dwa fragmenty waz z amforą i kawałek ceramicznej ściany. Wysłała te przedmioty do Parku Archeologicznego w Pompejach wraz z listem z przeprosinami, w którym wyjaśniła, że była wówczas „młoda i głupia” oraz „chciała mieć kawałek historii, którego nie można kupić”. „Nicole” ma nadzieję, że gest ten „uwolni z klątwy, która spadła na mnie i moją rodzinę”.
„Chcę tylko uwolnić się z klątwy, która spadła na mnie i moją rodzinę. Proszę, przyjmij skradzione artefakty, abyś naprwił błąd, który popełniłem” – dodaje „Nicole” w swoim liście. „Jest mi tak przykro, że pewnego dnia wrócę do Twojego pięknego kraju, aby osobiście Cię przeprosić” – kwituje.
Rzecznik prasowy Parku Archeologicznego w Pompejach powiedział kanadyjskiej telewizji CTV News, że otrzymali już około stu listów od ludzi, takich jak „Nicole”, którzy chcieli zwrócić skradzione artefakty. Wiele z tych notatek jest obecnie wystawionych jako ostrzeżenie w muzeum w Pompejach.
Źródło: CNN Travel
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.