Kolumbia rozważa legalizację kokainowego rynku

Jeden z senatorów próbuje przepchnąć ustawę, która zmusi rząd do kupowania i sprzedawania krajowej produkcji kokainy.
Kontrowersyjna ustawa regulująca prawnie narkotyki ma na celu doprowadzić do zakończenia przez naród Ameryki Południowej destrukcyjnej wojny. Ustawa ta ma poparcie lewicowej opozycji i jej sojuszników centrowych, mających nadzieję, że położy ona kres tak zwanej wojny narkotykowej oraz problemom z nadużywaniem nielegalnych, póki co, substancji.

Od prawie pół wieku Kolumbia zmaga się z konsekwencjami wynikającymi z polityki antynarkotykowej, która karze za posiadanie koki, jednocześnie napędzając czarny rynek mafijnych organizacji zajmujących się handlem narkotykami oraz nielegalnych, uzbrojonych grup walczących o kontrolę nad uprawą i produkcją.

Zgodnie z proponowaną ustawą kokaina zostałaby zdekryminalizowana, a państwo wykupiłoby całe zbiory koki w kraju i skierowałoby je do legalnego przemysłu, który rozprowadza kokainę w celu uśmierzenia bólu, a nie do użytku rekreacyjnego. Zgodnie z polityką państwo będzie również dostarczać surowce roślinne rdzennym rzemieślnikom, którzy mieliby szansę produkować żywność, produkty lecznicze, herbatę i mąkę do pieczenia.

Zwolennicy ustawy mają nadzieję, że pozwoli ona setkom tysięcy hodowców koki wydostać się z cienia czarnego rynku nadzorowanego przez kartele i brutalne grupy przestępcze i wejść do krajowego, regulowanego przez rząd przemysłu.

Źródło: themindunleashed.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *