W filmie tym otrzymamy spojrzenie na popularnego kierowcę z perspektywy jego rodziny, w tym syna Micka.
Ostatnimi czasy coraz więcej osób ze świata sportu i kultury otrzymuje poświęcone im produkcje dokumentalne. Nie powinno więc dziwić, że ogłoszono premierę filmu dokumentalnego o Michaelu Schumacherze, najbardziej utytułowanym kierowcy Formuły 1. Poinformowała o tym producentka filmu Vanessa Nocker, która, choć podała pewną datę, wskazała ostatni kwartał 2021 roku jako okres premiery.
Jak donosi Express.de, film miał zostać wydany w 2020 roku, ale pandemia koronawirusa zmusiła produkcję – niemiecki B14 – do przesunięcia premiery na późniejszy termin. W filmie wzięło udział kilku bohaterów z życia austriackiego kierowcy, w szczególności rodzina, jego żona Corinna, córka Gina-Marie i ojciec Rolf. Syn Schumachera, Mick, który w 2021 roku po raz pierwszy będzie ścigał się w Grand Prix w niemieckim zespole Haas, również wziął udział w filmie. Jak stwierdza Nocker, będzie to „spojrzenie na życie złożonego i ambitnego człowieka”.
Michael Schumacher zapadł w śpiączkę po wypadku narciarskim w 2013 roku, a od 2014 roku rodzina postanowiła nie przekazywać więcej wiadomości o stanie byłego kierowcy sportowego. W swojej karierze – spędzonej między Jordanią, Benettonem, Ferrari i Mercedesem – wygrał 7 mistrzostw między 1994 a 2012 rokiem i jeszcze kilka miesięcy temu był kierowcą z największą liczbą wygranych wyścigów Formuły 1., po tytuł ten sięgnął niedawno angielski kierowca Lewis Hamilton. Dla wielu odnoszących sukcesy kierowców Formuły 1 Schumacher stał się legendą.
Źródło: express.de
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.