Przy kolosalnym popycie na konsole obecnej generacji, Sony mogło ustawić dość wysoką cenę dla swojego PlayStation 5. Zamiast tego gigant w branży rozrywki zdecydował się sprzedać swoje nowe konsole w niższej cenie.
Ten sprzeczny z intuicją domorosłego biznesmena plan został dziś ujawniony inwestorom w raporcie kwartalnym. „Strategiczna cena” PS5 była sposobem na podcięcie skrzydeł premierze konsoli Xbox, która wychodziła w tym samym czasie. Ryzyko Sony się opłaciło, ponieważ firma z nawiązką nadrobiła straty dzięki sprzedaży gier i innym dochodom z rozrywki. W rzeczywistości sam dział gier pochwalił się 50% wzrostem przychodów w porównaniu z tym samym okresem w zeszłym roku. Sony spodziewało się, że pokryje stratę ze sprzedaży gier, co finalnie przyniosło zmierzony skutek. Ten sam raport pochwalił się rekordowym zyskiem firmy w wysokości 10 miliardów dolarów.
Przed oficjalnym raportem pojawiły się inne wzmianki, że Sony może podnieść ceny nieco wyżej. Bloomberg zauważył, że cena komponentów Sony jest wyższa niż przewidywana cena dla konsol niższego poziomu już w lutym.
Niemniej jednak firma sprzedała ponad 4,5 miliona konsol. Przytłaczający popyt na konsole w rzeczywistości wykupił pierwsze serie PS5 szybciej, niż można było je wyprodukować.
„Wszystkie są sprzedane. Absolutnie wszystkie zostały sprzedane ”- powiedział CEO Sony, Jim Ryan, rosyjskiej agencji informacyjnej TASS. „Spędziłem większość ostatniego roku próbując upewnić się, że możemy wygenerować wystarczający popyt na ten produkt. A teraz, jeśli chodzi o moją przepustowość wykonawczą, spędzam dużo więcej czasu na próbach zwiększenia podaży, aby sprostać temu zapotrzebowaniu.”
Źródło: polygon.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.