Mężczyzna z Connecticut umiera po zderzeniu motocykla z niedźwiedziem

W sobotnią noc mężczyzna z Connecticut zginął w kolizji swojego Harley-Davidson z 1995 roku z żywym niedźwiedziem.

Według doniesień, 65-letni Thomas Kovalik zaliczył śmiertelne lądowanie na stanowej drodze numer Connecticut. Organy, które zareagowały na zgłoszenie wypadku, znalazły delikwenta leżącego na ulicy. Do wypadku doszło około godziny 22.35, jego jednoślad został „położony na boku”.

Kovalik został zabrany do pobliskiego centrum medycznego, szpitala Charlotte Hungerford w Torrington, by po krótkim czasie stwierdzić jego zgon. Choć śledztwo wciąż jest w toku, droga znów jest w pełni przejezdna.

Raporty służb ratunkowych i policji nie wskazują, co stało się z niedźwiedziem.

Podobne incydenty miały ostatnio miejsce w przypadku innych motocyklistów, w tym pary, która została poważnie ranna po uderzeniu czarnego niedźwiedzia w hrabstwie Jefferson na Florydzie oraz (innego) mężczyzny z Florydy, który zginął wraz z niedźwiedziem w wypadku, który miał miejsce w marcu.

Źródło: ctpost.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *