Ciche miejsce 2 (2020)

Sequel Cichego miejsca (2018) był na mojej liście najbardziej oczekiwanych filmów 2020 roku. Wiemy, jak to się potoczyło, przyszła pandemia i premiery kolejnych produkcji przesuwały się niczym Mario w prawą stronę na osi czasu. Dlatego tylko, kiedy dowiedziałem się, że jest możliwość obejrzenia wyczekiwanego obrazu na wielkim ekranie i z zajebistym udźwiękowieniem, pobiegłem z wywalonym jęzorem.

Tym razem reżyser, scenarzysta i jedna z centralnych postaci historii, John Krasinski, uchyla nieco rąbka tajemnicy spoczywającej nad genezą dziwacznej apokalipsy. Przypomnijmy, że Ciche miejsce opowiada o świecie po inwazji enigmatycznych potworów – nomen omen do złudzenia przypominających Lickery z serii gier Resident Evil – które choć ślepe, mają doskonale wręcz wyczulony słuch. Choć wydają się nieco pokraczne, są szybkie, śmiertelnie niebezpieczne i skutecznie przetrzebiły większość ludzkiej populacji.

Nie zaspoileruje wiele, jeśli powiem, że przybycie tych enigmatycznych stworzeń ma swój początek gdzieś poza naszą planetą. Sam film nie tłumaczy wiele, pokazując pierwszy dzień końca świata, jaki znamy, w krótkim wstępie. Spodziewałem się szczerze czegoś nieco bardziej rozbudowanego i wnoszącego do reszty historii, lecz dostaliśmy tak naprawdę tylko teaser postaci, która odegra większą rolę we właściwej części filmu.

Jeśli spotkaliście się z porównaniem pierwszego filmu do Obcego – 8. pasażera „Nostromo” (1979), to jego sequel najłatwiej mi porównać do… The Last of Us (2013). Tak jak i tam, tak i tu mamy dorosłego faceta z brodą, po przejściach, który podróżuje przez upadłe Stany Zjednoczone wraz z małą dziewczynką – ostatnią nadzieją dla rozproszonej ludzkości. Brzmi wyświechtanie nie? Bo tak właśnie jest, ale przecież trudno było dać się porwać podmuchom świeżości, jakie towarzyszyły oryginalnemu Cichemu miejscu.

Oczywiście nie zrozumcie mnie źle, Ciche miejsce 2 to wciąż jeden z najlepszych straszaków, jakie ujrzały światło dziennie w pandemicznych czasach. Choć cała niewiedza i związane z nią napięcie uleciały bezpowrotnie, film zdołał mnie przestraszyć kilkoma naprawdę sprytnie wplecionymi jump-scare’ami! Podskoczyłem w fotelu na scenie w pociągu, podskoczyłem i na mylnie końcowej scenie w przystani. To prymitywne metody podnoszenia ciśnienia, ale przecież bliżej tutaj do kina akcji aniżeli do kameralnej historii o przetrwaniu i stracie.

Ta druga przytoczona przeze mnie scena obnaża też jeden z poważniejszych dla mnie minusów, podążanie za wyświechtanymi trendami gatunku kina postapokalipsy. Bo przecież nie ma nic bardziej przewidywalnego niż banda zapuszczonych wieśniaków o charakterze religijnej sekty, wyzbyta z wszelkiej ludzkiej empatii. Dodajmy do tego jeszcze pewną niekonsekwencję w zachowaniu tych wspomnianych agresorów i niechęci kosmicznych bestii do kontaktów z H2O, a możemy wpaść w niemałą dziurę narracyjną!

Ogólnie boli trochę, że bohaterowie jakoś tak mniej przywiązują wagę do bycia „cichutkimi jak myszki”, a potwory dobiegają do swych ofiar tak szybko, jak tylko pozwala im scenariusz. Ale jeśli gdzieś tam przymkniemy oko na takie głupoty, idzie się wkręcić w tę historyjkę. Osobiście kibicowałem głównym bohaterom, by udało im się zarówno ocalić swoich najbliższych, jak i cały świat. Nie wiem jak duża to zasługa sympatii będącej spuścizną po pierwszej części, ale fajnie było widzieć, że tej rodzince naprawdę na sobie zależy.

Narzekam tak i narzekam, jednak nie uważam zupełnie by czas i pieniądze poświęcone na kino były stracone. Ciche miejsce 2 to już film o wiele bardziej „normikowy” od swojego poprzednika, ale w tej swojej typowości jest naprawdę solidny. Nie wiedziałem zupełnie, w jaką stronę pójdzie ta historia, a trzecia część zapowiada się nieco jak któraś z późniejszych odsłon ekranizacji wspomnianej gry Resident Evil. Ale czy to źle? Dajmy w końcu tej głuchoniemej dziewczynce rozjebać trochę paskudnie wygenerowanych cyfrowo łbów!

Oryginalny tytuł: A Quiet Place Part II

Produkcja: USA, 2020

Dystrybucja w Polsce: tylkohity.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *