Autostrada South Florida częściowo zamknięta przez ludzi popierających kubańskich protestujących

Protesty antyrządowe na Kubie dotarły do ​​południowej Florydy.

We wtorek po południu dziesiątki demonstrantów zamknęły część autostrady Miami-Dade, aby okazać solidarność z bezprecedensowymi protestami, które miały miejsce na Kubie. Według Miami Herald, strajk na Florydzie rozpoczął się marszem Coral Way i SW 82nd Avenue, po czym zatrzymał się na State Road 826/Palmetto Expressway. Władze twierdzą, że demonstracja zablokowała ruch w obu kierunkach od około 13:35 do 14:35 czasu lokalnego.

Bezpieczeństwo naszej społeczności i ochrona tych, którzy pokojowo się gromadzą, jest naszym najwyższym priorytetem” – napisał na Twitterze Departament Policji Miami-Dade. „Witamy tych, którzy chcą pokojowo demonstrować, jednak blokada jezdni jest niedopuszczalna i nielegalna. Funkcjonariusze egzekwują przepisy ruchu drogowego, aby zapewnić płynność ruchu.

Zobacz relację z protestu tutaj:

Jesteśmy po stronie Kubańczyków, a ich głos wzywa do wolności i uwolnienia od tragicznego uścisku pandemii oraz od dziesięcioleci represji i cierpień gospodarczych, którym podlegał autorytarny reżim Kuby” – powiedział prezydent USA Joe Biden. „Naród kubański odważnie broni podstawowych i powszechnych praw. Prawa te, w tym prawo do pokojowego protestu i prawo do swobodnego decydowania o własnej przyszłości muszą być przestrzegane. Stany Zjednoczone wzywają reżim kubański aby wysłuchał swoich ludzi i służył ich potrzebom w tym ważnym momencie”.

Biden odmówił stwierdzenia, czy rozważy zniesienie sankcji, których założenie datuje się na lata 60. XX wieku.

Źródło: miamiherald.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *