Policja z Ohio twierdzi, że 11-letni chłopiec został przypadkowo dźgnięty nożem w stopę podczas wizyty w „nawiedzonym domu” w Berea.
Incydent miał miejsce w nocy 18 września na terenie parku rozrywki hrabstwa Cuyahoga. Władze twierdzą, że 22-letni aktor był poza atrakcją w której pracował, próbując przestraszyć klientów, gdy ci zmierzali w kierunku „nawiedzonego domu”. Mężczyzna rzekomo dzierżył nóż, który przyniósł ze sobą, i zaczął drapać nim podłogę, gdy dziecko podeszło z przyjacielem. Chwilę później aktor przypadkowo dźgnął chłopca w but w stylu Croc, powodując krwawienie jego stopy.
Pracownicy „nawiedzonego domu” podobno udzielili pierwszej pomocy, czekając na przybycie funkcjonariuszy i matki dziecka. Na miejscu funkcjonariusze zapytali mamę chłopca, czy chce zabrać syna do szpitala, jednak dziecko odmówiło dalszego leczenia i ostatecznie weszło do „nawiedzonego domu” zgodnie z pierwotnym planem.
Chociaż organizatorzy atrakcji zaopatrują swoich aktorów w „broń”, 22-latek zdecydował się przynieść własny syczoryk. Według policyjnego raportu przyznał, że „używanie noża nie było dobrym pomysłem, a obrażenia były wypadkiem i nie miał zamiaru nikogo nim zranić”. Policja powiedziała, że skonfiskowała nóż po incydencie, ale matka chłopca zadzwoniła później i poprosiła o jego zwrot. Funkcjonariusze powiedzieli jej, że oddadzą go, gdy stanie się jasne, że nie zostaną postawione żadne zarzuty.
Źródło: Cleveland.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.