Justin Bieber nawiązał współpracę z firmą Palms Premium z Los Angeles, aby wprowadzić limitowaną edycję już zwiniętych skrętów o nazwie Peaches, na cześć singla z jego najnowszego albumu.
„Jestem fanem Palms i tego, co robią, czyniąc marihuanę przystępną i pomagając ją odstygmatyzować. Zwłaszcza dla wielu osób, które uważają ją za pomocną dla ich zdrowia psychicznego” – powiedział Bieber w oświadczeniu.
Według do Page Six, Bieber wydał więcej niż 1000$ kiedy odwiedził flagowy sklep Wonderbrett w Los Angeles w lipcu. „Był bardzo zainteresowany marihuaną i jej korzyściami. I pali blunty” – powiedział współzałożyciel Wonderbrett, Brett Feldman.
Posłuchaj singla Peaches tutaj:
Uwagi Feldmana zdawały się nakierować Biebera na rynek konopi, co zaowocowało jego partnerstwem z Palms. Piosenkarz otworzył się w jednym z odcinków zeszłorocznych filmów dokumentalnych YouTube Seasons o swoich problemach z nadużywaniem substancji.
Bieber powiedział, że jego rekreacyjne używanie marihuany przekształciło się w uzależnienie i ostatecznie stało się jasne, że musi rzucić palenie. „A potem zacząłem się od tego naprawdę uzależniać i wtedy zdałem sobie sprawę, że muszę przestać” – powiedział. „Nie sądzę, żeby to było złe. Po prostu dla mnie to może być zbyt uzależniające”.
Bieber powiedział, że jego zażywanie narkotyków, które wykraczało poza zioło, służyło mu do „ucieczki”, a także pomagało mu radzić sobie z problemami, które przynosi sława. „Byłem młody, jak wszyscy w branży i ludzie na świecie, którzy eksperymentują i robią normalne rzeczy w okresie dorastania. Ale moje doświadczenie było przed kamerami i miałem inny poziom ekspozycji. Miałem dużo pieniędzy i dużo towaru”.
Źródło: pagesix.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.