6 ciekawostek o serii „Cicha noc, śmierci noc” z okazji 6 grudnia

Seria Cicha noc, śmierci noc cieszy się niebywałem kultem wśród fanów kina siekanego.

Mający swoją premierę w 1984 ikoniczny horror do dziś jest świąteczną tradycją dla wielu maniaków grozy! To również film, który w przeciwieństwie do wielu wówczas podobnych, bardziej zainteresowany był psychologicznym rysem swojego mordercy, aniżeli jego ofiarami. Wykorzystanie postaci Świętego Mikołaja jako maniakalnego mordercy było strzałem w dzisiątkę, nie tylko rozpalając do czerwoności branżowych krytyków, ale również spragnią krwi i kontrowersji widownie.

Później przyszły sequele, które oprócz okropnie złej dwójki, przeszły w zapomnienie. Ale my dzisiaj wrócimy do całej tej dziwacznej serii i opowiemy o dziesięciu ciekawostkach z nią związanych, których być może nie znacie!

1. Film miał premierę tego samego dnia co Koszmar z Ulicy Wiązów i… w dzień otwarcia zarobił od niego więcej!

Cicha noc, śmierci nocKoszmar z Ulicy Wiązów to dwa z najpopularniejszych horrorów z 1984 roku. Niektórzy fani mogą jednak nie zdawać sobie sprawy, że zostały wydane dokładnie tego samego dnia, 9 listopada! Jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że film o psychopacie w stroju Mikołaja faktycznie przewyższył Kruegera w kasie na dzień otwarcia, chociaż miał tę zaletę, że grano w większej liczbie kin. Jednak sukces ten ostatecznie okazał krótkotrwały…

2. Bardzo brutlane sceny zawdzięczamy nie reżyserowi, ale montażyście filmu

Charles E. Sellier Jr. jest uznawany powszechnie za reżysera , ale nie on sterował każdą sceną. Większość scen śmierci i gore sprawiała, że ​​filmowiec czuł się niekomfortowo podczas kręcenia. Z tego powodu montażysta filmu, Michael Spence, wszedł na pokład jako niewymieniony współreżyser i osobiście nakręcił bardziej graficzne sceny przemocy w filmie. Ten cichy bohater odpowiada za to, że Cicha noc, śmierci noc ocieka tak pięknie przedstawioną, sztuczną krwią!

3. Charakter głównego bohatera drugiej części wynika z konfliktu na linii reżyser-aktor

Eric Freeman często otrzymywał sprzeczne wskazówki od reżysera Lee Harry’ego i współscenarzysty Josepha H. Earle’a podczas kręcenia filmu. Freeman chciał zagrać Ricky’ego jako bardziej zimnego i wyrachowanego mordercę, ale Harry wyobrażał sobie go jako dowcipnego mordercę na wzór Freddy’ego Kruegera, podczas gdy Earle zachęcał Freemana, by był jak najbardziej przesadzony w swoim aktorstwie. Ten dziwny miszmasz zaoowocował jedną z najbardziej kuriozalnych postaci w świecie horroru, a jego powiedzenie „Garbage day!” stało się internetowym memem.

4. Pisanie scenariusza części trzeciej było nie lada bałaganem!

Film został w dużej mierze przyspieszony podczas produkcji. Oryginalny scenariusz został odrzucony i przepisany w ciągu jednego tygodnia, w marcu 1989 roku. Większość zdjęć ukończono pod koniec kwietnia, montaż wykonano w maju, a film po raz pierwszy pokazano na festiwalu filmowym w lipcu. Oryginalny scenariusz do filmu napisali producent Arthur Gorson i SJ Smith. Monte Hellman, reżyser, nie lubił jednak tego scenariusza i za zgodą Gorsona zatrudnił Rexa Weinera do napisania zupełnie nowego skryptu. Zostało on dodatkowo poprawiony przez samego Hellmana, jego córkę Melissę Hellman i Stevena Gaydosa. Odrzucony scenariusz Gorsona i Smitha był później podstawą tego, co ostatecznie stało się…. czwartym filmem serii.

5. Hipokryzja jednego z aktorów?

Aktor Mickey Rooney napisał list protestacyjny przeciwko pierwszej części Cichej nocy, śmierci nocy, w którym stwierdził, że „szumowina”, która zrobiła ten film, powinna „uciec z miasta” za splamienie świętości Bożego Narodzenia. Jednak ten ostry sprzeciw nie przeszkadzał mu zagrać w piątej odsłonie serii, gdzie wcielił się w postać zwyrodniałego Mikołaja.

6. Weterani remaków kultowych slasherów

Nakręcony w 2012 roku film Silent Night to trzeci remake kultowego slashera, w którym gra Jaime King. Wcześniej zagrała w odświeżonej Mojej krwawej walentynce (2009) i Dniu Matki (2010). Jest to też drugi remake „sezonowego slashera”, w którym zagrał Malcolm McDowell, po Halloween (2007). Malcolm McDowell również z żalem odrzucił rolę w Black Christmas (1974), pierwszym świątecznym slasherze.

Źródła:

imdb.com/

horrorgeeklife.com/

nerdist.com/

halloweenlove.com

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *