W nadchodzącym „Batmanie” nie zobaczymy genezy Mrocznego Rycerza

Historia Bruce’a Wayne’a jest równie dobrze znana jak historia Petera Parkera, więc reżyser Matt Reeves wie, że lepiej nie próbować opowiadać jej ponownie.

Kiedy film trafi na ekrany, Bruce będzie już drugi rok słynnym strażnikiem Gotham i stanie przed swoim największym wyzwaniem. Wyzwanie to pojawia się w postaci Człowieka-Zagadki (Paul Dano), seryjnego mordercy, który, jak można się spodziewać, ma skłonność do gier i zabw. Człowiek-Zagadka bierze na cel członków elity Gotham, w tym, jak potwierdziły nowe zwiastuny, Bruce’a Wayne’a. Jako Batman, Bruce będzie badał te morderstwa wraz z Jimem Gordonem (Jeffrey Wright) i Catwoman (Zoë Kravitz). Batman zawiera również inne znane postacie z DC Comics, w tym Alfreda Pennywortha (Andy Serkis) i Pingwina (Colin Farrell).

Zobacz oficjalny zwiastun tutaj:

Reżyser filmu, Matt Reeves, niedawno podzielił się ekscytującymi szczegółami na temat filmu z magazynem Esquire. Oprócz omówienia takich rzeczy, jak odważny eyeliner Pattinsona, Reeves poruszył kwestię, czy Batman jeszcze raz opowie historię pochodzenia Bruce’a. Jednym słowem: nie. „Widzieliśmy to tyle razy” – powiedział Reeves.

To prawdopodobnie oznacza, że ​​fani nie będą musieli czekać na morderstwo Thomasa i Marthy Wayne jak w filmach Batman Początek (2005) czy Joker (2019). Jednak wciąż jest szansa, że ​​pojawią się retrospekcje z dzieciństwa Bruce’a, ponieważ w obsadzie Batmana podobno pojawi się Luke Roberts jako Thomas. Nawet jeśli Reeves zdecyduje się uwzględnić tę część życia Bruce’a, Batman nie będzie spędzał czasu na pokazywaniu widzom, jak zdecydował się zostać tytułowym bohaterem. Zamiast tego będzie już czymś w rodzaju w pełni ukształtowanego Batmana.

Batman nie jest pierwszym filmem o superbohaterach, który unika ponownego opowiadania znajomej historii. Filmy Spider-Man od MCU poszły podobną drogą. To mądry wybór. Większość widzów, którzy pójdą zobaczyć Batmana już wie, co skłoniło Bruce’a do zostania zamaskowanym bohaterem, a wyciągnięcie tego wszystkiego ponownie zabiłoby rozmach historii, którą chciał opowiedzieć Reeves.

Źródło: screenrant.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *