Jak wiadomo każdy kasowy sukces w Hollywood, prowokował całą lawinę klonów popularnego pierwowzoru. Mistrzami w zżynaniu byli oczywiście niezastąpieni Włosi, którzy kopiowali pomysły jak leci. W przypadku The Terror Within (1989), produkcji zza Oceanu, mamy do czynienia z oczywistym klonem filmu Obcy – 8. pasażer „Nostromo” (1979), a takowych powstały rzeczywiście całe pęczki.
Nie zmienia to faktu, że bardzo lubię te klimaty i nie przeszkadza mi oczywiste czerpanie z tego typu klasyków. Produkcją zajął się sam Roger Corman, w obsadzie na pierwszym planie mistrz pościelowych thrillerów ery wideo, czyli Andrew Stevens. W tle w roli dowódcy podstarzały już George Kennedy, jedna z legend kina.
W postapokaliptycznej rzeczywistości grupa osób ukrywa się w laboratorium badawczym Mojave. Jest to jedno z dwóch miejsc, w których przebywają Ci, którzy przetrwali epidemię. Posiadają szczepionkę, która chroni ich przed zabójczym patogenem. Jakby tego było mało, wszędzie na zewnątrz panoszą się krwiożercze gargulce-mutanty, które pragną ludzkich kobiet (w celu ich zapłodnienia).
Gdy jeden z członków grupy David przypadkiem odnajduje kobietę podczas patrolu, okazuje się że jest ona w ciąży. Szybko rozwijający się płód okazuje się być mutantem, który ucieka podczas zabiegu aborcji i terroryzuje badaczy…
Charakteryzacja stwora jak i realizacja jego ataków jest niczego sobie, widać że twórcy przyłożyli się do swej pracy. Reżyser sprawnie buduje napięcie podczas spacerów po korytarzach laboratorium w poszukiwaniu zbiega. Co do obsady nie jest tak tragicznie, zwłaszcza jeśli chodzi o Andrew Stevensa, którego osobiście bardzo lubię.
The Terror Within jest sprawnie zrealizowanym, B-klasowym horrorem sci-fi, który zadowoli koneserów kina ery wideo i sympatyków krwiożerczych mutantów z kosmosu. Polecam jako bonus obejrzeć Ciemną stronę Księżyca (1990) oraz Nieproszonego gościa (1993), oba utrzymane w podobnym tonie. Charakteryzacja mutanta kojarzyła mi się bardzo z Genetycznym drapieżcą (1994), świetnym przykładem śmieciowego horroru sci-fi (jeden z moich ulubionych). Polecam!
Oryginalny tytuł: The Terror Within
Produkcja: USA, 1989
Dystrybucja w Polsce: BRAK
Fanatyk starych kadrów, obskurnej pulpy i zapomnianych horrorów, na co dzień kochający tata.