Mężczyzna ze stanu Maryland, który miał w swoim domu ponad 100 węży, został znaleziony martwy w styczniu. Sekcja zwłok wykazała, że zmarł z powodu przypadkowego zatrucia jadem lub ugryzienia węża.
Władze odwiedziły rezydencję, aby przeprowadzić kontrolę stanu zdrowia po odkryciu ciała 49-letniego Davida Ristona. Po wejściu zdali sobie również sprawę, że Riston miał 124 węży pod „drobiazgową opieką” w klatkach ułożonych w stosy w całym domu. Były tam między innymi grzechotniki, kobry, czarne mamby i czternastometrowy pyton birmański.
Zobacz wideo poświęcone całemu zajściu:
„Nikt nie zdawał sobie sprawy, że w domu są węże” – powiedziała rzeczniczka Charles County Jennifer Harris o rezydencji Ristona. Harris wierzy, że jeden z tych gadów jest odpowiedzialny za śmierć Ristona.
Harris początkowo podejrzewała, że nie ma żadnych obaw związanych z ucieczką zwierząt z terrariów. „Nie przewidujemy żadnych problemów z bezpieczeństwem w związku z ucieczką któregoś z węży” – powiedziała. „Był dobrze znany przez swoich sąsiadów, ale w zasadzie nikt nie był w jego domu, aby wiedzieć, jak toczy się jego życie”.
Źródło: nbcnews.com

Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.