James Earl Jones planuje odejść od roli głosu Dartha Vadera, ale ukraiński startup może pomóc w utrzymaniu legendarnego głosu przy życiu.
James Earl Jones odpowiada za kultowy głos Dartha Vadera od samego początku Gwiezdnych Wojen, ale w wieku 91 lat wydaje się sprawiedliwym jego odejście na emeryturę. Jones podpisał prawa do swojego archwium głosowego, umożliwiając ukraińskiemu startupowi Respeecher wykorzystanie technologii AI i odtworzenie brzmienia jego głosu.
Respeecher używa próbek dźwiękowych, aby „sklonować” głos aktora, pozwalając studiu nagrywać nowe kwestie bez obecności aktora. Matthew Wood, nadzorujący montaż dźwięku w Skywalker Sound powiedział, że przedstawił Jonesowi opcję, gdy ten wspominał, że zamierza zakończyć rolę Dartha Vadera.
To nie pierwszy raz, kiedy Respeecher współpracuje z Lucasfilms. Startup wygenerował również głos dla młodszej wersji Luke’a Skywalkera w Mandalorianin (2019-) i Księga Boby Fetta (2021-) na Disney Plus. W komunikacie prasowym Respeecher wyjaśnia, że wykorzystał klipy z „wielu wczesnych lat audycji radiowych, wywiadów, ADR-ów i dubbingów” z Markiem Hamillem, aby cyfrowo odtworzyć głos Skywalkera.
Źródło: theverge.com

Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.