Transgeneryczna córka Elona Muska, Vivian Jenna Wilson, zmieniła nazwisko i zerwała więzi z ojcem na początku tego roku, a teraz dyrektor generalny Tesli obwinił komunizm za pogorszenie ich relacji.
W wywiadzie dla The Financial Times Musk podzielił się swoim pierwszym publicznym komentarzem na temat prośby Vivian, aby ta „nie była w żaden sposób spokrewniona z jej biologicznym ojcem”. Zasugerował, że instytucje edukacyjne w całym kraju zostały przejęte lub miały wpływ na „neomarksistów”.
„To pełny komunizmu przekaz, że jeśli jesteś bogaty, jesteś zły” – powiedział 51-letni potentat biznesowy. „Ta narracja może się zmienić, ale mam bardzo dobre relacje ze wszystkimi innymi dziećmi”.
Na początku tego roku córka Muska złożyła dokumenty prawne, aby oficjalnie zmienić nazwisko na Vivian Jenna Wilson. Jego 18-letnia córka, która od urodzenia została przypisana do płci męskiej, przytaczała zarówno swoją tożsamość płciową, jak i chęć zdystansowania się od kontrowersyjnego ojca wychowanego w RPA. Jej apelacja została później zatwierdzona przez sędziego Sądu Najwyższego hrabstwa. Nazwisko Vivian pochodzi od jej matki, kanadyjskiej pisarki Justin Wilson, która była żoną Muska w latach 2000-2008. Para miała razem sześcioro dzieci.
Musk spotkał się w przeszłości z krytyką za swój komentarz na temat osób trans. W tweecie udostępnionym w grudniu 2020 r. powiedział, że „absolutnie” popiera prawa osób trans, ale uważa „wszystkie te zaimki […] za estetyczny koszmar”.
Źródło: ft.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.