Strzelanina na Michigan State University zostawia co najmniej 3 zabitych

Policja potwierdziła jak dotąd trzy ofiary śmiertelne po strzelaninie na Michigan State University w poniedziałek wieczorem. Pięć osób trafiło do szpitala, niektóre z obrażeniami zagrażającymi życiu. Bliższe informacje o ofiarach nie zostały jeszcze podane do wiadomości publicznej.

We wtorek rano konto MSU Police and Public Safety na Twitterze udostępniło aktualizację informującą opinię publiczną, że strzelec został znaleziony martwy.

Podejrzanego zlokalizowano poza kampusem. Wygląda na to, że zmarł w wyniku rany postrzałowej, którą zadał sobie sam” – czytamy w poście. „Nie ma już zagrożenia na terenie kampusu”. Nieco ponad godzinę wcześniej konto udostępniło zdjęcie z monitoringu i napisało: „Podejrzany to czarny mężczyzna, niższego wzrostu, czerwone buty, dżinsowa kurtka, ubrany w granatową czapkę bejsbolową z jaśniejszym daszkiem”.

Strzały zostały po raz pierwszy zgłoszone władzom o 20:18. Ofiary znaleziono w Berkey Hall, budynku akademickim, a drugim miejscem strzelaniny było miejsce w związku studenckim.

Tymczasowy zastępca szefa policji MSU, Chris Rozman, udzielił pierwszej odprawy o godzinie 23:00, zanim ujawniono podejrzanego. „Otrzymaliśmy wiele telefonów 911 o strzelaninie w Berkey Hall. Odpowiedziało wielu funkcjonariuszy. W ciągu kilku minut byliśmy na miejscu zdarzenia. I tam zlokalizowaliśmy kilka ofiar strzelaniny”.

Źródło: nbcnews.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *