Paul Mescal – „Kino niezależne to miejsce, w którym chcę żyć i być”

Nominowana do Oscara rola Paula Mescala w filmie Aftersun (2022) pomogła mu zdobyć udziały w filmach takich jak nadchodząca kontynuacja filmu Gladiator Ridleya Scotta, ale fani kina niezależnego nie muszą się martwić, że wkrótce stracą aktora.

W rozmowie z portalem IndieWire podczas Independent Spirit Awards Mescal potwierdził swoje zaangażowanie w dalsze występowanie w filmach takich jak Aftersun i odwzajemnił wsparcie, jakie okazała mu społeczność niezależnych filmowców.

Kino niezależne to miejsce, w którym chcę żyć i być. Więc bycie w środku tego jest czymś, z czego jestem bardzo dumny. Uwielbiam ten film, kocham Charlotte, kocham Frankiego, więc jest to dla mnie łatwe i szczęśliwe miejsce, w którym teraz jestem” – powiedział, zanim zwrócił uwagę, że wiele nominacji do nagród filmu jest wychodzi od ludzi, którzy wciąż troszczą się o mniejsze filmy. „To naprawdę fajny produkt uboczny tworzenia filmu, który trafił do ludzi. I po prostu ważne jest, aby przypomnieć sobie, że dzieje się tak dlatego, że ludzie nadal chcą oglądać niezależne kino”.

Komentarze nie powinny być zaskoczeniem dla nikogo, kto uważnie śledzi karierę Mescala. Aktor zawsze głośno mówił o swoim zaangażowaniu w zapewnienie dalszego rozwoju niezależnego przemysłu filmowego.

Uwielbiam hity kinowe, ale moją jedyną prośbą jest to, że musimy być ostrożni, zostawiając trochę więcej miejsca na filmy takie jak „Aftersun„” – powiedział Mescal w niedawnym wywiadzie dla IndieWire. „Naprawdę nie wydaje mi się, żebym był snobem. W rzeczywistości ma to związek z obawą, że ta przestrzeń dla kina niezależnego jest zawężana. A jeśli nie utrzymamy równowagi ekosystemu, będziemy mieli tylko jeden rodzaj filmu”.

Źródło: indiewire.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *