Darren Aronofsky mówi, że Jim Jarmusch zainspirował go do zachowania praw do „Pi”

To był dobry miesiąc dla Darrena Aronofsky’ego. Zaledwie kilka dni przed tym, jak Wieloryb (2022) zdobył Oscary dla Brendana Frasera i jego zespołu wizażystów i stylistów, debiutancki film Aronofsky’ego Pi (1998) otrzymał reedycję IMAX od A24.

Aronofsky nadzorował renowację , która wykorzystała technikę znaną jako odwrócenie czerni i bieli, aby przenieść film do 8K bez utraty charakterystycznej dla niego ziarnistości. To był moment zatoczenia koła dla reżysera i był możliwy tylko dzięki wynegocjowaniu klauzuli z pierwotnymi dystrybutorami filmu, która oddała mu film po 25 latach.

W nowym wywiadzie dla serwisu Uproxx Aronofsky zastanawiał się nad pierwotnymi negocjacjami, które doprowadziły go do odzyskania praw do swojego debiutanckiego filmu fabularnego. Przypisuje innej legendzie kina niezależnego, Jimowi Jarmuschowi, pionierskie podejście do modelu biznesowego, który mu to umożliwił.

Stało się tak, ponieważ było to bardzo podobne do paktu zawartego między filmowcami, w którym jako reżyser miałem taką samą własność jak każdy, kto pracował nad filmem przez tak długi czas” — powiedział Aronofsky. „Więc kiedy pojechaliśmy na Sundance, byłem naprawdę pod wrażeniem Jima Jarmuscha, który w zasadzie zawsze dostawał swoje filmy z powrotem po siedmiu latach. W niektórych miejscach finansował je z Japonii, a potem po prostu licencjonował je przez mniej niż dekadę. Więc kiedy zaczęliśmy robić kontrakt, pomyślałem, że nie, musimy go odzyskać. Musimy go odzyskać. I tak mnie to irytowało. W końcu szef studia powiedział: „Dobrze, oddaj mu to za 25 lat”. I tak zawsze siedziało mi to z tyłu głowy. Więc to było tylko to„.

Patrząc wstecz, Aronofsky widzi absurd proszenia o tak przyjazną dla filmowca umowę na swój debiutancki film fabularny. Ale teraz, gdy minęło 25 lat, a jego plan powiódł się bez żadnych problemów, wydaje się zadowolony, że my możemy cieszyć się wraz z nim jego szczęściem.

Źródło: indiewire.com

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *