Wcześni badacze psychedelików byli zafascynowani psychedelikami i ich potencjalną zdolnością do wywoływania paranormalnych stanów świadomości.
Według Davida Luke’a, psychologa z Greenwich University, użytkownicy psychodelików często zgłaszali rozwój zdolności postrzegania pozazmysłowego, telepatii i prekognicji. Cóż, najnowsza wiadomość może być tylko jednym z przykładów takich przypadków, w których ayahuasca, silny psychodeliczny napar zawierający DMT, znany z wywoływania mistycznych doświadczeń składających się z interakcji z innymi wymiarami i bytami, mógł pomóc kolumbijskiej ekipie ratunkowej zlokalizować czwórkę zaginionych dzieci w lesie deszczowym.
1 maja samolot z sześcioma pasażerami zanurkował w kolumbijskiej dżungli po próbie ucieczki przed brutalną grupą przestępczą, która przejęła kontrolę nad ich rdzenną społecznością. Niestety, dwóch pilotów i matka czwórki dzieci zostali znalezieni martwi. Jednak dzieci, Lesly, Soleiny, Tien i Cristin w wieku od 11 miesięcy do 13 lat, zaginęły w śmiercionośnej dżungli, w której czają się jadowite węże i inne niebezpieczne drapieżniki.
Zdeterminowana, by uratować zaginione dzieci, armia kolumbijska wysłała 150 żołnierzy, aby przeszukali dżunglę i współpracowali z lokalnymi ochotnikami. Na szczęście dzieci były w stanie przetrwać śmiertelne warunki dżungli i zostały odnalezione 40 dni później. Ale według starszego José Rubio, jednego z ratowników, ayahuasca odegrała ważną rolę w odnalezieniu dzieci. Po 39 dniach bezskutecznych poszukiwań ekipa ratunkowa zdecydowała się na ayahuaskę, znaną w regionie również jako yagé. Psychodeliczny napar był od dawna używany przez rdzennych mieszkańców dorzecza Amazonki w szamańskich i duchowych rytuałach.
Henry Guerrero, jeden z wolontariuszy z rodzinnej wioski dzieci, powiedział że jego ciotka przygotowała yagé dla zespołu poszukiwawczego. „Powiedziałem im:„ Tu nie ma nic do roboty. Nie znajdziemy ich gołym okiem. Ostatnim sposobem jest yagé” – powiedział Guerrero – „podróż naprawdę odbywa się w wyjątkowych chwilach. To jest coś bardzo duchowego”.
Ojciec dzieci, Manuel Ranoque, również wypił miksturę, ale nie rozwinął żadnych wizji, które mogłyby pomóc w odnalezieniu rodziny. Mimo to wierzy, że ayahuasca pomogła w odnalezieniu jego dzieci. Czterdziestego dnia starszy José Rubio postanowił dokończyć napar z ayahuaski. Po kilku godzinach intensywnych psychodelicznych wizji powiedział mężczyznom: „Dzisiaj znajdziemy dzieci”. Niedługo potem jeden z kolumbijskich żołnierzy usłyszał przez radio, że dzieci zostały zauważone przez psa ratowniczego na małej polanie kilka mil od strefy katastrofy – zaledwie 20 metrów od miejsca, w którym wcześniej przechodziła cała grupa ratownicza.
Oczywiście fakt, że dzieci pochodziły z tego regionu i miały umiejętności przetrwania, odegrał znaczącą rolę w ich zdolności do przeżycia. Dzieci były w stanie przeżyć, jedząc owoce, nasiona i mąkę z manioku oraz pijąc wodę, którą zebrały w butelce po napojach. Jednak ich ojciec upierał się również, że wizje ayahuaski i Rubio przyczyniły się do ich uratowania. „To jest świat duchowy” — zachwalał Ranoque , a yagé „jest pełen szacunku. Jest to maksymalna koncentracja, jaką osiąga się w naszym duchowym świecie jako rdzennej ludności”. Wypili psychodeliczną miksturę „aby goblin, ten przeklęty diabeł, uwolnił moje dzieci” – powiedział.
Źródło: psychedelicspotlight.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.