Po nagłej i tragicznej śmierci Angusa Clouda, osoby, które były blisko zmarłego aktora, dzielą się wzruszającymi wyznaniami.
W niedawnym wywiadzie Mikey Alfred, scenarzysta, reżyser i twórca skateboardowej firmy Illegal Civ, opowiedział o swojej relacji z zmarłym aktorem i o tym, jak Cloud mógł zagrać Maca Millera w poświęconym mu filmie biograficznym.
W 2018 roku ich ścieżki skrzyżowały się na premierze filmu Mid 90s, reżyserskiego debiutu Jonaha Hilla, którego producentem był Alfred. W tym czasie Cloud miał 20 lat, wciąż był stosunkowo nieznany, ale miał wspólnych znajomych skaterów z Alfredem.
Pozostali w kontakcie i wkrótce potem Angus dostał rolę Feza w Euforii (2019-) od HBO. Następnie para połączyła siły, by pracować nad debiutem reżyserskim Alfreda, North Hollywood. Przed śmiercią Clouda Alfred ujawnił, że on i Cloud rozmawiali o ponownej współpracy w przyszłości.
„Rozmawialiśmy o projekcie na temat Maca Millera, w którym grałby samego rapera” – powiedział Alfred dla serwisu GQ. „Pokazałem mu kilka filmów, nad którymi ja i Mac pracowaliśmy. Ludzie rozpoznają, że wyglądasz jak on, ale także jako ziomek, czujesz podobny klimat. Byli po prostu naprawdę dobrymi kolesiami, którzy byli prawdziwymi twórcami i mieli tę wybuchową osobowość, w której działo się milion rzeczy” – kontynuował Alfred. „To podróż, którą zakończył za wcześnie, tak samo jak Mac”.
W wywiadzie dla kanadyjskiego Etalk (styczeń 2022) Cloud miał obawy przed graniem zmarłego rapera. „Przyjmowanie czyjegoś życia i stawanie się tą osobą, ile szacunku trzeba okazywać tej osobie, żeby spróbować ją przedstawić, wiesz? Na przykład musisz się uczyć, wiesz, co mówię?” – powiedział.
Cloud zmarł 31 lipca 2023 roku. Miał 25 lat.
Źródło: etonline.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.