Premier Wielkiej Brytanii, Rishi Sunak, ogłosił plan corocznego podnoszenia o rok wieku, w którym można legalnie palić papierosy, z myślą o stopniowym wycofywaniu ich ze sprzedaży.
Sunak uznał propozycję przedstawioną na dorocznej konferencji Partii Konserwatywnej za ukierunkowaną na dostępność papierosów dla współczesnej młodzieży. „Proponuję, abyśmy w przyszłości co roku podnosili wiek palenia o jeden rok” – powiedział. „Oznacza to, że dzisiejszemu 14-latkowi nigdy nie uda się legalnie sprzedać papierosa i że on i jego pokolenie będą mogli dorastać bez dymu”.
Mimo że sprzedaż papierosów osobom poniżej 18 roku życia w Wielkiej Brytanii jest nielegalna, Sunak argumentował w swoim przemówieniu, że cztery na pięć osób zaczęło palić przed ukończeniem 20 lat i uzależniło się do tego stopnia, że nie były w stanie rzucić palenia.
Ilekroć toczy się dyskusja na temat młodych ludzi i palenia, temat wapowania nigdy nie jest zbyt daleko w tyle. Sunak wyraził zaniepokojenie sposobem, w jaki e-papierosy są kierowane do młodych ludzi. Ponieważ rzekome „jedno na pięcioro dzieci używało waporyzatora”, premier obiecał przyjrzeć się smakom i opakowaniu waporyzatorów, aby zaradzić temu problemowi.
Sunak podzielił się innymi aspektami swojej argumentacji na rzecz tej polityki na Twitterze, wskazując, że palenie jest przyczyną jednego na cztery zgonów z powodu nowotworu i 64 000 zgonów rocznie.
Stowarzyszenie Producentów Tytoniu ostrzegło, że w przypadku wdrożenia tej polityki ludzie zaczną podążać potencjalnie niebezpiecznymi ścieżkami, twierdząc jednocześnie, że zakaz będzie stanowić atak na prawa osoby dorosłej. Reuters poinformował, że plan będzie musiał zostać przyjęty w wolnym głosowaniu w parlamencie, w którym członkowie będą mogli ignorować stowarzyszenia partyjne.
W zeszłym roku w Nowej Zelandii uchwalono ustawę, która zabrania kupowania papierosów osobom urodzonym 1 stycznia 2009 r. lub później. Zakaz, który wejdzie w życie dopiero w 2027 r., kiedy osoby te ukończą 18 lat, wiąże się z karą w wysokości około 96 000 dolarów.
W tym tygodniu Sunak również spotkał się z krytyką, wyrażając swoje stanowisko w sprawie osób transpłciowych, twierdząc, że jego partia „nie powinna dać się zastraszać, aby uwierzyła, że ludzie mogą być dowolnej płci, jakiej chcą”. Jego stanowisko w tej kwestii przedstawił jasno, stwierdzając, że „mężczyzna to mężczyzna, a kobieta to kobieta”, dodając, że jest to „po prostu zdrowy rozsądek”.
Źródło: independent.co.uk
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.