Reżyser popularnej serii niezależnych horrorów Terrifier, Damien Leone, jest zainteresowany wyreżyserowaniem Piątku 13-tego i ma kilka pomysłów, jak ożywić serię.
Seria tych kultowych slasherów leży w uśpieniu od 2009 roku. Przez lata podejmowano próby wznowienia działalności franczyzy, ale występowały pewne problemy związane z prawami, które należało rozwiązać. Blumhouse to ostatnia firma producencka, która mówiła o chęci wzięcia udziału w franczyzie, ale Leone również chciałaby spróbować. Jeśli ktoś miałby nakręcić brutalny slasher, to byłby to Leone.
Podczas niedawnego wywiadu Leone opowiedział o swoim pragnieniu nakręcenia filmu Piątek 13-tego i o tym, jak podejdzie do serii:
„Od jakiegoś czasu powtarzam, że gdybym kiedykolwiek mógł nakręcić jeden slasher, byłby to „Piątek 13-tego”. Jason był zawsze moim ulubionym slasherem, odkąd byłem małym dzieckiem, i myślę, że jest sposób, aby… To znaczy, szczerze mówiąc, moje podejście polegałoby na utrzymaniu tego w latach 80. Wolałbym, aby akcja miała miejsce na początku lata 80. Starałbym się uczynić go tak strasznym, jak to tylko możliwe, bo mam wrażenie, że to coś, co w pewnym sensie stracili w miarę upływu czasu filmów. Po prostu zaczynasz się czuć zbyt dobrze w towarzystwie tych złoczyńców i znowu musisz się ich bać”.
Leone uważa też, że przemoc w filmach nie powinna być stylowa i zabawna, ale „brutalna”. Co ma sens dla franczyzy! Twórca filmu chce po prostu odtworzyć klimat oryginalnych horrorów. Następnie mówi, że:
„Wierz lub nie, ale rozmawiałem z kilkoma ludźmi, którzy są dyrektorami zarządzającymi tą franczyzą. Myślę, że wciąż jestem trochę zbyt mało znany na tej hollywoodzkiej liście osób, do których mogliby się zwrócić wyreżyserować ten film”.
„Powiedziano mi: «Słuchaj, wszyscy chcą nakręcić ten film. Lista jest długa». Niestety, nie sądzę, żeby udało mi się to teraz zrobić, ale może kiedy za 20 lat zrobią to ponownie, uda mi się spróbować. Ale to byłby projekt marzeń, więc wolałby „Koszmar z ulicy Wiązów”. […] Myślę, że jest wiele ciekawych i przerażających rzeczy, które możesz zrobić z Freddym, a których nie widzieliśmy od dłuższego czasu. Najtrudniejszą rzeczą jest znalezienie nowego Roberta Englunda. To byłoby oczywiście najtrudniejsze”.
Myślę, że Piątek 13-tego w reżyserii Leone byłby co najmniej osobliwym doświadczeniem…
Źródło: geektyrant.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.