„Naszych ludzi traktowano zasadniczo jak niewolników” – powiedział Starszy Miriwoong, David Newry.
Rząd Australii Zachodniej osiągnął ugodę na kwotę 180,4 miliona dolarów z pracownikami i rodzinami Pierwszych Narodów dotkniętymi kradzieżą zarobków. W Australii „skradzione płace” to wyrażenie używane do określenia praktyki stosowanej przez rządy wstrzymywania wynagrodzeń Aborygenów w ramach polityki segregacji rasowej.
Przez większą część ubiegłego stulecia, aż do lat 70. XX w., zatrudnienie wielu mieszkańców Pierwszych Narodów było nadzorowane, a płace wstrzymywane przez rządy stanowe i terytorialne. Kiedy ci pracownicy próbowali odebrać swoje zarobki, wielu z nich odmówiono dostępu lub otrzymali bardzo niewiele pieniędzy.
Było to spowodowane nadrzędnym ruchem w polityce zwanym erą ochrony, w ramach którego utworzono rady „ochrony” lub „opieki społecznej” poprzez ustawodawstwo rządowe oparte na rasie. Rady te nadzorowały politykę segregacji, w tym przymusowe prześledanie ludności Pierwszych Narodów na „misje” (znane również jako rezerwaty, okręgi lub osady). Osoby żyjące na tych misjach były pod stałą obserwacją w celu ograniczania i nadzorowania indywidualnych wolności i praw, takich jak pobieranie wynagrodzenia.
W całej tak zwanej Australii ci pracownicy i ich rodziny od dziesięcioleci walczą o należne im odszkodowania. Vicky Antzoulatos, współprzewodnicząca ds. pozwów zbiorowych w Shine Lawyers, ogłosiła ugodę na kwotę 180,4 miliona dolarów pomiędzy rządem stanu Australia Zachodnia a rodzinami jako „zwycięstwo wielu tysięcy mieszkańców Pierwszych Narodów” dotkniętych skradzionymi zarobkami.
Antzoulatos, który reprezentowała powodów, powiedziała: „pracownicy i ich potomkowie doświadczyli niekorzystnej sytuacji międzypokoleniowej z powodu ustawodawstwa obowiązującego w stanie Australia Zachodnia przez wiele dziesięcioleci, które bezpośrednio miało wpływ na życie i źródła utrzymania Aborygenów”.
Premier Australii Zachodniej, Roger Cook, opisał to historyczne osadnictwo jako „ważny postęp w uznaniu niesprawiedliwości wyrządzonych w przeszłości Aborygenom i mieszkańcom wysp w Cieśninie Torresa”. Premier Cook wyraził także nadzieję, że „to porozumienie może przyczynić się do uzdrowienia osób dotkniętych” tym pakietem dyskryminacyjnej polityki.
„Mamy nadzieję, że lepsze zrozumienie doświadczeń Aborygenów w Australii Zachodniej w tym smutnym okresie w historii będzie również trwałym dziedzictwem tego pozwu zbiorowego” – powiedziała Antzoulatos.
Źródło: vice.com

Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.