„Nigdy nie wrócę do przemysłu muzycznego” – deklaruje Britney Spears

Po prawie trzydziestu latach kariery Britney Spears twierdzi, że nigdy nie wróci do przemysłu muzycznego.

W tym tygodniu krążyły plotki, że ​​42-letnia Spears jest w trakcie organizowania wielkiego powrotu i pozyskiwania pomocy tytanów popu, Charli XCX i Julii Michaels, w napisaniu piosenek na jej nowy album.

Jednak Spears na swoim koncie na Instagramie zdementowała te plotki, pisząc: „Żeby było jasne, większość wiadomości to bzdury!!! Ciągle mówią, że zwrócę się do przypadkowych osób, aby nagrały nowy album… Nigdy nie wrócę do przemysłu muzycznego!!!”.

Spears kontynuowała: „Kiedy piszę, piszę dla zabawy lub piszę dla innych ludzi!!! Dla tych z Was, którzy czytali moją książkę, jest mnóstwo rzeczy, których o mnie nie wiecie… W ciągu ostatnich dwóch lat napisałam ponad 20 piosenek dla innych ludzi!!! Jestem autorką-duchem i naprawdę sprawia mi to przyjemność!!!”.

Księżniczka Popu odwołała się także do fałszywych doniesień, jakoby jej wspomnienia, Kobieta, którą jestem, zostały „wydane nielegalnie bez jej zgody”, stwierdzając, że pogłoski te są „dalekie od prawdy”. Rolling Stone pisze, że na kilka minut przed postem Britney źródło blisko pracujące nad projektem Spears powiedziało magazynowi, że jej zespół komponował muzykę, która miała przyciągnąć ją do studia. „W tej chwili kierownictwo i A&R starają się wzbudzić w niej ekscytację muzyką. W tej chwili nie nagrywa aktywnie, ale pracują nad piosenkami. Nic nie jest pewne… Szum wokół tego jest taki, że wszyscy chcą, żeby znowu tworzyła muzykę, ale nie wiem, czy już to się jeszcze stanie„.

W 2022 roku Spears na krótko powróciła do muzyki wydając odświeżoną wersję utworu Hold Me Closer Eltona Johna. Podobno trwają prace nad teledyskiem ze Spears w roli głównej, ale nigdy nie powstał. W lipcu ubiegłego roku ponownie połączyła siły z byłym współpracownikiem, will.i.amem, przy Mind Your Business, singlu będącym kontynuacją ich hitu Scream and Shout z 2012 roku.

Źródło: complex.com