Islandia wydała ostatniemu przedsiębiorstwu wielorybniczemu pozwolenie na zabicie harpunem 128 płetwali w sezonie polowań w 2024 r., pomimo faktu, że Humane Society International (HSI) określa to jako „wyraźny dowód ogromnego cierpienia zwierząt”.
Islandzka ministra ds. żywności, rolnictwa i rybołówstwa Bjarkey Olsen Gunnarsdóttir, która wydała roczną licencję na połowy wielorybnicze w celach komercyjnych firmie wielorybniczej Hvalur, zauważyła, że decyzja niekoniecznie odzwierciedla jej poglądy ani poglądy jej partii, Ruchu Lewicowo-Zielonych.
Islandzki Urząd ds. Żywności i Weterynarii opublikował w zeszłym roku raport, z którego wynika, że śmierć niektórych wielorybów zabitych podczas krajowych polowań w 2022 r. sięgała nawet dwóch godzin. Czterdzieści jeden procent cierpiało średnio 11,5 minuty przed śmiercią. W zeszłym roku rząd ogłosił tymczasowe zawieszenie, które, jak mieli nadzieję ekolodzy, doprowadzi do trwałego zakazu.
„To rozczarowujące, że ministra Gunnarsdóttir odłożyła na bok jednoznaczne dowody naukowe wykazujące brutalność i okrucieństwo mordowania zwierząt w celach zarobkowych i pozwoliła na zabijanie wielorybów przez kolejny rok” – powiedział Adam Peyman, dyrektor programów zajmujących się dziką przyrodą w Humane Society International.
Pomimo upływu dziesięcioleci od globalnego moratorium Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej (ICW) na komercyjne polowania na wieloryby w 1986 r., Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) nadal klasyfikuje finwale na swojej czerwonej liście jako zagrożone wyginięciem. Płetwal jest drugim co do wielkości waleniem na Ziemi po płetwalu błękitnym. Podobnie jak wszystkie duże ssaki – a w szczególności wieloryby – finwale mogą mieć złożone myśli i emocje oraz wspierać ekosystemy morskie poprzez dystrybucję składników odżywczych w całym oceanie.
Źródło: plantbasednews.org
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.