Słynny hamerykański poeta filozof Lou Reed śpiewał kiedyś, że leżenie w łóżku jest cudowne. I trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Leżenie w łóżku to szczytowe osiągnięcie ludzkości, będące najlepszą receptą na życie. Osobiście uważam, że wszyscy ludzie powinni spędzać całe życie w łóżku właśnie, przykryci ciepłym kocem.
Nie każde łóżko jednak się do tego nadaje. Istnieje bowiem grupa mebli, które mogą być niebezpieczne dla życia człowieka. Są to tak zwane meblis carnovorus, czyli drapieżne meble żywiące się mięsem. Każdy może mieć coś takiego w domu w postaci szafki, komody, sedesu, fotela czy kanapy. Trzeba uważać na czym się siada. Innym przykładem potencjalnie niebezpiecznego elementu wyposażenia każdego domu jest łóżko, które je, czyli główny antagonista filmu o tym samym tytule z 1977 roku.
W roku 1897 pewien demon zakochuje się w ludzkiej kobiecie. Aby móc skonsumować tę relację wyczarowuje specjalne łoże. Niestety w trakcie aktu miłosnego niewiasta umiera. Demon w akcie rozpaczy zalewa się krwawymi łzami. Spadają one na łóżko, co sprawia, że przedmiot ożywa. Rozpoczyna to morderczy cykl. Co dziesięć lat, gdy demon się przebudza, łóżko zaczyna swoje polowanie na ludzi, pożerając ich żywcem.
Oszczędzony zostaje jedynie pewien malarz, który zostaje uwięziony za obrazem i skazany na niemą i nieskończoną obserwację zabójczej działalności złowieszczego mebla. Akcja filmu rozgrywa się w czasach współczesnych i podzielona jest niejako na segmenty, odpowiadające kolejnym posiłkom: śniadaniu, obiadowi, kolacji, jak i deserowi. Obserwujemy kolejne ofiary, które zjawiają się w domostwie zamieszkanym przez łoże i niczego nieświadome się do niego pakują. Ukryty w ścianie artysta, stara się za to nawiązać z nimi kontakt, by przerwać tę zaklętą pętlę pożerania i trawienia.
Za powstanie obrazu odpowiedzialny był George Barry. Był on autorem scenariusza i reżyserem jednocześnie. Jak się okazało, było to jego pierwsze i ostatnie zarazem dzieło. Wpływ na to mógł mieć fakt, że film nie okazał się kasowym sukcesem. Nie spotkał się również z przychylnymi opiniami krytyków. W sumie to można powiedzieć, że ogólnie nie wywołał większych reakcji, popadając szybko w zapomnienie. Barry nie był zwyczajnie w stanie znaleźć firmy, która byłaby zainteresowana wydaniem jego tworu.
Trafił on w końcu do obiegu na kasetach VHS w Europie w latach 80. Jednak bez wiedzy autora, który dopiero po latach dowiedział się, że jego produkcja zyskała sobie status kultowego w undergroundowym światku. Oficjalna premiera filmu miała miejsce dopiero w 2003 roku podczas Festiwalu Filmów Niezależnych w San Francisco. Obecnie jest już dość dobrze znany w środowisku miłośników obskurnych horrorów. Wydatnie pomogła w tym na pewno promocja w serwisach internetowych, gdzie powstało wiele materiałów o Death Bed: The Bed That Eats.
Film George’a Barry’ego trafił na niejedną listę obrazów tak złych, że aż dobrych. Wzbudza raczej mieszane odczucia. Ludzie dostrzegają jego ewidentne braki, które obejmują grę aktorską, fabułę, dialogi, czy inne podstawowe elementy filmowego rzemiosła. Z drugiej jednak strony trudno odmówić mu sporego ładunku rozrywkowego oraz trudnej do określenia atmosfery kampowości, która wywołuje uśmiech na twarzy widza. Na pierwszy plan wysuwają się tutaj domorosłe efekty specjalne, nadające produkcji komicznego charakteru jak, chociażby paradowanie jednego z bohaterów z obgryzionymi do kości rękami.
Ciekawa historia wiąże się z powstaniem dzieła. Otóż to reżyser twierdzi, że wpadł na jego pomysł zainspirowany snem, w którym ukazało mu się właśnie pochłaniające ludzi łóżko. Ja sam również mam osobisty stosunek do drapieżnych mebli, jako że będąc małym, widziałem w telewizji jakiś klip, w którym pewna kanapa połykała siadających na niej ludzi. Muszę przyznać, że dosyć mnie ta wizja wówczas nastraszyła. Jak zatem widać w meblach także tkwi spory horrorowy potencjał. Mimo tego jednak trudno polecać The Bed That Eats komuś innemu niż tylko hardcorowym fanom gatunku, lubującym się w niskobudżetowych, zapomnianych przez czas, straszakach
Oryginalny tytuł: Death Bed: The Bed That Eats
Produkcja: USA, 1977
Dystrybucja w Polsce: BRAK