Niemiecki neonazista zginął podczas wspinaczki na górę, którą uważa się za ukochaną górę Adolfa Hitlera.
Andreas Münzhuber spadł z góry Untersberg 29 września w Niemczech. Podczas wyprawy z udziałem 30 osób potknął się o odsłonięty mokry korzeń i spadł, ostatecznie spadając z wysokości prawie 60 metrów. Na miejsce zdarzenia przybyły ekipy ratunkowe, ale okazało się, że Münzhuber zmarł w wyniku uderzenia.
Münzhuber był starszym członkiem bawarskiej, neonazistowskiej grupy The Third Way. Według doniesień prawicowe grupy ekstremistyczne zwróciły się do Telegramu i Facebooka, aby zebrać fundusze na kamień pamiątkowy, który ma zostać wybudowany w miejscu jego śmierci, a także dla jego żony i dziecka.
Untersberg to szczyt w Niemczech o wysokości prawie 1973 metrów, który uważano za ulubiony szczyt Hitlera. Jego słynne Orle Gniazdo znajdowało się w pobliżu.
Źródło: complex.com

Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.