Seria Terrifier przebojem wdarła się do świata horrou, a jej główny bohater, klaun Art, jest już w panteonie najsłynniejszych, slasherowych morderców. Dlatego nie ma też lepszego czasu, by wybrać jakieś smaczki i ciekawostki z całej dotychczasowej serii, którymi zabłyśniecie na każdej imprezie Halloweenowej!
1. David Howard Thornton nie był pierwszym aktorem, który wcielił się w klauna Arta.
Zanim David dał nam to najbardziej ikoniczne wcielenie klauna Arta, postać ta pojawiła się epizodycznie w innych produkcjach oraz krótkim metrażu, który stanowi wprowadzenie do całej serii. Pierwszym aktorem wymalowanym na biało był Mike Giannelli, który w nienazwanego jeszcze klauna wcielił się w krótki metrażu Damiena Leone, The 9th Circle z 2008 roku. Giannelli powtórzył swoją rolę we wspomnianej krótkometrażówce Terrifier z 2011 roku oraz w Cukierek albo psikus z 2013.
2. Ale dostał w końcu rolę dzięki… solniczce.
David Howard Thornton był szóstą osobą, która wzięła udział w przesłuchaniu do roli Arta. Podczas przesłuchania i prób zaczął odgrywać scenę, w której smakuje krew jeden ze swoich ofiar. Zaskoczył wszystkich, gdy dodał do niej sól, aby poprawić jej smak. Ten moment właśnie dał mu kultową już dla wielu rolę. Swoją drogą aktor ten miał już doświadczenie jako mim.
3. Damien Leone stworzył Arta, bo brakowało mu w dzisiejszym kinie ikonicznych morderców.
Reżyser Damien Leone stworzył Arta, ponieważ wewnętrznie czuł, że w XXI wieku brakuje w horrorze kultowego klauna. Celowo starał się, żeby Art jak najbardziej różnił się od Pennywise’a z filmów To. Dlatego też jego (anty)bohater nie ma włosów, nosi wszystko w kolorach czerni i bieli, używa różnej broni oraz nie mówi.
4. Dom strachów z Terrifier 2 to prawdziwa atrakcja.
Sceny nakręcone w nawiedzonym domu w drugiej części Terrifiera miały w prawdziwym domu strachów o nazwie Fright Factory w Filadelfii w Pensylwanii. Twórcy wykorzystali to, co było już dla nich dostępne i tanie.
5. Film Terrifier 2 miał mieć ograniczoną dystrybucję, ale wyszło jak wyszło.
Pierwotnie planowano limitowaną premierę kinową na jeden weekend, jednak film wdarł się przebojem do pierwszej dziesiątki w box office w kilka weekendów, a jego kinowa przygoda trwała jeszcze na długo po Halloween. Film w USA zarobił ponad 10 milionów dolarów przy budżecie 250 000 dolarów, co czyni go najbardziej dochodowym filmem 2022 roku.
6. Terrifier 2 to jedyny jak dotąd film z serii, w którym możemy usłyszeć głos Davida Howarda Thorntona.
David Howard Thornton, który gra niemego klauna Arta, podłożył swój głos pod lektora do reklamy płatków śniadaniowych „Art Crispies” podczas sekwencji koszmarów głównej bohaterki.
7. Terrifier 3 nawiązuje do pierwszego pojawienia się Arta na ekranie.
W jednej ze scen widać kobietę czytającą książkę zatytułowaną The 9th Circle autorstwa Rosemary Castavete. Jest to nawiązanie zarówno do oryginalnego filmu krótkometrażowego, w którym po raz pierwszy pojawił się Art, jak i i Dziecka Rosemary (1968), w którym występuje tytułowa postać Rosemary oraz postacie o nazwisku Castavete.
8. Dlaczego akcja trzeciej części dzieje się w Święta Bożego Narodzenia?
Damien Leone w kilku wywiadach potwierdził, że motyw świąteczny był bezpośrednio zaczerpnięty z filmów z 1972 roku i seriali telewizyjnych z 1989 roku z serii Opowieści z krypty. Obie produkcje zawierały historię zatytułowaną And All Through The House opowiadającą o chorym na umyśle psychopacie przebranym za Świętego Mikołaja. To jest ulubiona wersja zabójczego Świętego Mikołaja Leone, a otwarcie Terrifiera 3 jest formą oddania mu hołdu.
9. Przy trzecim filmie pracował gość, który zrobił z Heatha Ledgera Jokera.
Legendarny wizażysta John Caglione Jr., najbardziej znany z pracy nad makijażem Jokera w Mrocznym Rycerzu (2008), powiedział Damienowi Leone, że jest fanem Terrifiera 1 i 2 i zaproponował współpracę nad kolejnym filmem, którą Leone szybko przyjął.
10. Dlaczego film nie trafił do wielkich producentów filmowych?
Reżyser Damien Leone powiedział, że kilka dużych studiów wykazało zainteresowanie finansowaniem jego filmu na podstawie nieoczekiwanego sukcesu Terrifiera 2, nawet bez przeczytania całego scenariusza. Odrzucił wszystkie propozycje, ponieważ jest pewien, że nigdy nie pozwoliliby mu nakręcić samej sceny otwierającej, którą opisuje jako „bardzo kontrowersyjną”. Leone skomentował, że jedynym powodem, dla którego może być tak bezkompromisowy w przedstawianiu horroru, jest to, że niezależnie finansuje swoje filmy, sam tworzy wszystkie efekty specjalne, aby obniżyć koszty i nie czuje oddechu dużego studia na karku.

Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.