Deepfake porno stało się poważnym problemem w Korei Południowej, dotykając studentów i dziewczęta w każdym wieku.
Niektórzy posunęli się nawet do usunięcia wszystkich swoich zdjęć z mediów społecznościowych, aby uniknąć stania się kolejną ofiarą. Deepfake’i AI są dziś wszędzie — nie tylko w Korei Południowej — i są w zasadzie cyfrowo zmanipulowanymi zdjęciami i filmami, które przedstawiają podobiznę ofiary, często w treściach o charakterze jawnie seksualnym. Materiał bez zgody doprowadził do szybkiego rozprzestrzeniania się deepfake pornografii, siejąc spustoszenie wśród kobiet i dziewcząt na całym świecie.
Na szczęście Korea Południowa właśnie ogłosiła plan zajęcia się deepfake porn i wyegzekwowania surowszych kar dla przestępców z nim związanych. Poprzez wykorzystanie tajnych funkcjonariuszy i surowszych przepisów dotyczących mediów społecznościowych prezydent Yoon Suk Yeol ma nadzieję „wykorzenić” osoby winne „cyfrowych przestępstw seksualnych”.
Zmienione prawo przewiduje karę do trzech lat więzienia za oglądanie lub posiadanie deepfake porn. Jeśli chodzi o produkcję lub dystrybucję deepfake porn, przestępcy mogą teraz trafić do więzienia na okres do siedmiu lat, podczas gdy pierwotnie maksymalny wyrok wynosił pięć lat.
Policja zatrzymała już 506 podejrzanych w tym roku. Co jest jeszcze bardziej niepokojące? Ponad 400 z nich ma od 10 do 19 lat. Większość sprawców to nastoletni chłopcy, którzy obierają sobie za cel przyjaciółki, znajome, a nawet członków rodziny.
Południowokoreańska grupa zadaniowa ogłosiła, że zbada incydenty z udziałem zarówno nieletnich, jak i dorosłych ofiar oraz będzie karać grzywnami platformy mediów społecznościowych, które pozwalają na rozpowszechnianie treści deepfake. Miejmy nadzieję, że skłoni to te platformy i osoby do poważniejszego potraktowania sprawy.
Źródło: vice.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.