Scena ta rozgrywała się, gdy jej postać próbowała uwieść Jordana Belforta Leonarda DiCaprio.
„To nie jest to, co zrobiłabym w tej scenie” – powiedziała podczas niedawnego występu w podcaście Talking Pictures. Według Robbie, reżyser Martin Scorsese powiedział jej, że może nosić ubrania, jeśli sprawi to, że będzie czuć się bardziej komfortowa, ale nie sądziła, że jest to zgodne z jej postacią. „Cały sens polega na tym, że wyjdzie całkowicie naga – to jest karta, którą gra” – wyjaśniła.
„Pomyślałam, że mogłabym teraz pocałować Leonardo DiCaprio i to byłoby niesamowite” – powiedziała Robbie, wyjaśniając, że zamiast tego zdecydowała się go spoliczkować. „Nie mogę się doczekać, aby powiedzieć to wszystkim moim przyjaciołom. A potem pomyślałam… nie. I po prostu uderzyłam go w twarz„.
Według aktorki, jej decyzja spotkała się z dość osobliwym przyjęciem reszty.

„To była martwa cisza przez czas, jaki wydawał się wiecznością, ale prawdopodobnie były to trzy sekundy” – mówi Robbie. „Wtedy po prostu wybuchnęli śmiechem. Leo i Marty śmiali się tak mocno, że powiedzieli „to było świetne”. Myślałam, że zostanę aresztowana, byłam prawie pewna, że to napaść, pobicie”.
W 2016 roku Robbie Robbie opowiadała o kręceniu scen seksu w Wilku z Wall Street podczas rozmowy z Vanity Fair.
„Właściwie nie zrobiłam wcześniej odpowiedniej sceny seksu. Robiłam sceny, które prowadziły to do seksu lub seks właśnie się skończył, ale nie zrobiłam sceny seksu od początku do końca. „Wilk…” to był mój pierwszy raz„.
Źródło: complex.com

Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.
