Sylwestrowy blackout w Portoryko dotyka 1,3 miliona ludzi. Powodem zmiany klimatu.

W Sylwestra w Portoryko doszło do ostatniej z serii rozległych przerw w dostawie energii, w wyniku których niemal cała wyspa została pozbawiona prądu.

Do powszechnej przerwy doszło we wtorek (31 grudnia), kiedy 1,3 miliona klientów zostało dotkniętych problemami infrastrukturalnymi na południowym wybrzeżu wyspy. Firma energetyczna LUMA dostarczała aktualizacje na X przez cały dzień, a do godziny 15:00 czasu AST przywrócono zasilanie 73 000 klientów. Wśród priorytetowych lokalizacji znalazły się „szpitale, obiekty Puerto Rico Aqueduct and Sewer Authority oraz obciążenia krytyczne”.

LUMA stwierdziła, że ​​przyczyną problemu prawdopodobnie był podziemny kabel, który należało ponownie uruchomić w celu podłączenia do sieci energetycznej Portoryko.

LUMA będzie przywracać zasilanie klientom etapami. Rozpoczęliśmy już proces ponownego zasilania niektórych klientów, a pełny proces przywracania zajmie od 24 do 48 godzin, jeśli pozwolą na to warunki” – poinformowała firma.

Portoryko zmaga się z ciągłymi problemami infrastrukturalnymi, które zostały zaostrzone przez niszczycielski huragan Maria we wrześniu 2017 r., a wyspiarska sieć energetyczna cierpi z powodu częstych przerw w dostawie prądu. Jeśli chodzi o całkowitą liczbę godzin utraconej energii elektrycznej, blackout uznano za największy w historii USA.

W czerwcu fala upałów pozbawiła prądu 340 000 mieszkańców stolicy wyspy, San Juan, i sąsiednich miast. Mieszkańcy Portoryko protestowali na rzecz odnowienia terytorium, a jedna grupa śpiewała pieśń pogardy podczas wizyty wiceprezydentki Kamali Harris w San Juan w marcu zeszłego roku.

Źródło: complex.com

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *