Noc należy do grzeszników w nowym horrorze Ryana Cooglera Sinners.
„Próbując zostawić swoje trudne życie za sobą, bracia bliźniacy (Jordan) wracają do rodzinnego miasta, aby zacząć wszystko od nowa, tylko po to, aby odkryć, że czeka na nich jeszcze większe zło, gotowe powitać ich z powrotem”.
„„Sinners” jest wyjątkowy. Jest płynny gatunkowo. W filmie są wampiry, ale tak naprawdę chodzi o coś więcej niż tylko to. To jeden z wielu elementów, powiedziałbym. Myślę, że zaskoczymy tym ludzi” – powiedział Coogler prasie przed premierą zwiastuna.
Wypowiedzi Cooglera tylko dodatkowo podkreślają, że widzowie mogą spodziewać się czegoś więcej niż typowego filmu o wampirach. „W tym filmie jest dużo wpływu braci Coen. Robert Rodriguez jest również sporą inspiracją. Na pierwszy rzut oka bardzo łatwo byłoby zrobić z tego „Od zmierzchu do świtu”, ale w rzeczywistości jest dość blisko filmu „Oni„”.
Zobacz zwiastun poniżej:
„W filmie jest też sporo Johna Carpentera” – kontynuuje Coogler. „Szczerze mówiąc, największym wpływem nie jest kino. Znasz powieść „Salem’s Lot”? Ma ona ogromny wpływ. Moją ulubioną rzeczą, jaką kiedykolwiek nakręcono, jest serial „The Twilight Zone”. Mój ulubiony odcinek nosi tytuł „The Last Rites of Jeff Myrtlebank„”.
Sinners trafi do amerykańskich kin 18 kwietnia 2025 r.
Źródło: bloody-disgusting.com
Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.