Podobnie jak w niedawnym i szalenie dobrym MadS (2024), nadchodzący horror Bury the Devil został podobno nakręcony w jednym nieprzerwanym ujęciu.
Jak donosi serwis Variety, Blue Finch Films nabyło prawa do sprzedaży Bury the Devil na całym świecie, mając na celu nadanie nowego, wciągającego spinu do nurtu filmów o egzorcyzmach.
Prasa szczegółowo opisuje film reżysera Adama O’Briena, jako nadprzyrodzoną opowieść o inwazji na dom, która skupia się na pielęgniarce odkrywającą, że jej najnowszy pacjent może skrywać mroczne tajemnice.
„Ten film przedstawia najbardziej wstrząsające 90 minut życia naszej bohaterki i czułem, że najlepszym sposobem, aby naprawdę to poczuć, jest zrobienie jednoujęciowego filmu” – wyjaśnia O’Brien. „Jesteśmy z nią na każdym, często błędnym kroku, który podejmuje – poprzez rozwikłanie tajemnicy do horroru jej odkrycia. To zabawna, kręta przejażdżka kolejką górską, która nadaje nowy obrót egzorcyzmom.„.
Za scenariusz odpowiadają John Petrizzi i Brad Hodson.
Źródło: bloody-disgusting.com

Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.