Nowy, efektowny dokument, który dowodzi obecności życia pozaziemskiego na Ziemi i oskarża rząd USA o próby ukrycia informacji na temat możliwej aktywności kosmitów, wywołuje poruszenie na festiwalu SXSW.
Film The Age of Disclosure omawia lata działalności Kongresu i zeznania dotyczące obecności niewyjaśnionych anomalii (UAP, nowa nazwa stygmatyzowanego UFO) w Stanach Zjednoczonych, co wywołało zarówno szum, jak i sceptycyzm na festiwalu w Austin w Teksasie.
Dokument wyreżyserowany przez Dana Faraha przedstawia 34 weteranów wojska i wywiadu, którzy mają bezpośrednią wiedzę lub doświadczenie z UAP. Wszyscy zeznają o obecności obcych obiektów latających, a w przypadku niektórych istot pozaziemskich na Ziemi. Niektórzy twierdzą również, że rząd tuszował rzekomo zmieniające paradygmat informacje – wysiłek, który główny bohater filmu, Luis Elizondo, członek rządowego Advanced Aerospace Threat Identification Program (AATIP), uznał za „najbardziej udaną kampanię dezinformacyjną w historii rządu USA”, reprezentującą „80 lat kłamstw i oszustw”.
Zobacz zwiastun poniżej:
Dwustronna grupa urzędników rządowych, w tym były senator z Florydy i nowy sekretarz stanu Trumpa, Marco Rubio, demokratyczna senator z Nowego Jorku Kirsten Gillibrand i republikański senator z Dakoty Południowej Mike Rounds, również wzywają do większej przejrzystości w tej sprawie, powołując się na swoje osobiste doświadczenia w walce o dostęp do informacji na temat UAP. Wszyscy uczestnicy filmu ujawniają tyle informacji, ile mogą zgodnie z prawem.
Choć twierdzenia są prowokacyjne i kontrowersyjne, twórcy filmu pozostawili kwestię kolejnych kroków widzom, wyraźnie wzywając do żądania większej ilości informacji od prawodawców, którzy, jak twierdzą, również są trzymani w niewiedzy. „Naciskajcie na swoich przedstawicieli, naciskajcie na władzę wykonawczą, naciskajcie na prezydenta, aby to wyszło na jaw, sprawcie, aby przejrzystość się wydarzyła, aby świat mógł zrozumieć, że to, z czym mamy do czynienia, jest prawdą. Nie jesteśmy sami”.
Film doczeka się premiery jeszcze w tym roku.
Źródło: theguardian.com

Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.