W przededniu Międzynarodowego Dnia Kobiet Parlament Europejski stał się przestrzenią solidarności i oporu, gdyż Left Feminist Forum: Lives Free from Patriarchal Violence zgromadziło lewicowych posłów, aktywistów i orędowników feminizmu z całej Europy.
Wydarzenie było potężną platformą do zwrócenia uwagi na pilną potrzebę demontażu patriarchatu i ponownego potwierdzenia zbiorowej walki o równość płci. W czasach, gdy prawa kobiet są coraz bardziej zagrożone, lewica wysłała jasny komunikat: walka o zakończenie patriarchalnej przemocy musi być w centrum programu politycznego.
„Doszło do ataku na feministki. Lewica niezmiennie solidaryzuje się ze wszystkimi kobietami, które się bronią”.
Podczas spotkania, w którym głos zabrali zarówno przedstawiciele ruchów instytucjonalnych, jak i oddolnych, podkreślono, że przemoc ze względu na płeć nie jest sprawą prywatną, ale problemem systemowym, głęboko zakorzenionym w nierównych strukturach władzy. W miarę zbliżania się 8 marca Left Feminist Forum wezwało do wprowadzenia transformacyjnej polityki, która położy kres wszelkim formom przemocy wobec kobiet i osób LGBTQIA+, opowiadając się za Europą, w której każdy może żyć wolny od ucisku i strachu.
Co z tego będzie? Zobaczymy w przyszłości. Zwłaszcza że Polska wciąż bryluje na szczytach niechlubnych rakningów najgorszych miejsc do życia dla kobiet i osób ze środowiska LGBTQIA+.
Źródło: left.eu

Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.