Reżyser Douglas Schulze czerpał inspirację z klasyków horroru, takich jak Coś (1982), Obcy (1979) i Egzorcysta (1973), ale jasne jest, że największą inspiracją dla filmu był Hellraiser (1987).
W rzeczywistości Thorns wygląda jak zaginiona kontynuacja Hellraisera, również za sprawą Douga Bradleya grającego w filmie.
Thorns ma być pełne praktycznych efektów i mnóstwa krwi.
Zobacz zwiastun poniżej:
Były ksiądz pracujący dla NASA zostaje wysłany, aby zbadać odległe obserwatorium, które zamilkło po otrzymaniu tajemniczego sygnału radiowego z głębokiego kosmosu. Po przybyciu odkrywa, że sygnał otworzył portal, który uwolnił cierniowego potwora. Były ksiądz musi teraz przywołać swoją utraconą wiarę, aby powstrzymać sygnał przed ponownym rozpoczęciem końca świata.
Thorns pojawi się 6 maja w serwisach VOD dzięki Vantage Media.
Źródło: dreadcentral.com

Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.