Są lojaliści marki, a potem jest Dew – 22-letnia szwajcarska twórczyni, która wytatuowała na ciele kod kreskowy puszki Red Bulla.
Kod kreskowy, wytatuowanym w kolorze czarnym i „przeżuwany” przez kreskówkowego robaka, został zainspirowany rysunkiem siostry Dew. „Przez jakiś czas myślałam o zrobieniu tatuażu z kodem kreskowym” – powiedziała What’s The Jam. W pewnym momencie rozważała tatuaż z brokułami, ale ostatecznie skończyła na Red Bullu.
Tatuaż podobno kosztował ją równowartość ponad 600 dolarów. Dew powiedziała, że nawet jej tatuażystka nie była przekonanya że to będzie działać. „Wiedziałam, że to prawdopodobnie nie zadziała, ponieważ moja artystka była bardzo szczera w tym temacie” – powiedziała. „Ale ona też starała się zrobić to jak najlepiej.„
Następnego dnia w pracy przetestowała dziarę, działała. „Byłam tym bardzo podekscytowana.„.
Dew nie jest nowa w świecie tatuażu, miała już alpakę, cytrynę, kilka serc i miecz Zeldy – ale powiedziała, że to był pierwszy, który zrobiła z myślą o funkcjonalności. Udostępniła w Internecie materiał filmowy z eksperymentu, który stał się viralem. TikTok nabił prawie 8 milionów wyświetleń. Ponad 17 milionów na Instagramie.
Na filmie skanuje swoje ramię w terminalu kasowym. Rejestr wydaje sygnał dźwiękowy, napój pojawia się na ekranie, a Dew dumnie wskazuje na opłatę za 250 ml puszkę Red Bulla. „Dla wszystkich, którzy zastanawiają się, czy mój kod kreskowy Red Bull działa, tak, działa” – napisała w podpisie.
Źródło: vice.com

Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.