Nowo ujawniony raport Departamentu Obrony pokazuje, że wojsko USA celowo rozpowszechnia plotki o UFO – w tym inscenizowane zdjęcia i fałszywe relacje – w celu ochrony tajnych programów uzbrojenia.
Praktyka nie była tylko biernym zaprzeczeniem lub milczeniem. W niektórych przypadkach była to po prostu polityka.
Jeden z takich incydentów, po raz pierwszy odkryty przez Wall Street Journal, dotyczy pułkownika Sił Powietrznych, który w latach 80. przekazał fałszywe zdjęcia latających spodków właścicielowi baru w pobliżu ściśle tajnej bazy Area 51 w Nevadzie. Pułkownik, obecnie na emeryturze, przyznał później śledczym, że działał na podstawie oficjalnych rozkazów, aby odwrócić uwagę od sklasyfikowanego wówczas myśliwca stealth F-117 Nighthawk.
Rewelacje te wynikają z raportu z 2024 r. Biura ds. Rozwiązywania Anomalii wszystkich domen (AARO), jednostki utworzonej w 2022 r. w celu przesiania dziesięcioleci zapisów wojskowych i relacji o niezidentyfikowanych zjawiskach powietrznych.
Podczas gdy biuro pierwotnie miało na celu zbadanie możliwych obserwacji pozaziemskich, wiele z tego, co odkryło, wskazywało na robotę samego rządu.
Według raportu, kilka legend dotyczących UFO zostało celowo podsyconych, aby wprowadzić w błąd opinię publiczną i zagranicznych spekulantów na temat zaawansowanych programów broni. Jednym z przykładów jest wykorzystanie sfabrykowanych zdjęć i historii umieszczonych w lokalnych społecznościach w pobliżu wrażliwych miejsc testowych, takich jak Strefa 51.
„Te epizody ujawniają, jak tajemnica i dezinformacja, nawet jeśli są to dobre intencje, mogą przerodzić się w mit” – powiedział Sean Kirkpatrick, pierwszy dyrektor AARO. Powiedział Wall Street Journal, że wiele popularnych teorii spiskowych można przypisać rzeczywistym wysiłkom amerykańskiej armii w celu ukrycia słabości lub możliwości podczas napiętych okresów geopolitycznej rywalizacji.
Kirkpatrick dodał, że nie wszystkie ustalenia z przeglądu zostały upublicznione, ale obiecał więcej szczegółów w nadchodzącym raporcie.
Źródło: livenowfox.com

Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.