Po stworzeniu adaptacji Castlevanii i Devil May Cry dla Netflixa, showrunner Adi Shankar skupił się teraz na serii Duke Nukem.
Według wywiadu dla Esquire , Shankar ujawnił, że nabył prawa ekranowe od obecnego posiadacza praw do Duke Nukem, Gearbox Software.
Zapytany o jego wizję na serial, Shankar odpowiedział, że to środkowy palec dla wszystkich. „Kiedy Duke Nukem eksplodował, grupa ludzi siedziała i próbowała przekształcić go w markę, podczas gdy to był tylko środkowy palec. Duke Nukem nie może być produkowany przez korporację, ponieważ w momencie, gdy korporacja produkuje Duke Nukem, przestaje być Duke Nukem. Nie zamierzam, żeby ktokolwiek mówił mi, co mam robić”.
Shankar nie rozwinął tematu swojego przejęcia, ale zdradził nieco więcej szczegółów na temat innych projektów, nad którymi obecnie pracuje. „Mam gry wideo w produkcji. Oczywiście więcej „Devil May Cry”. Przychodzą do mnie różne IP i firmy, które chcą ze mną współpracować”.
Jeśli chodzi o drugi sezon Devil May Cry, Shankar wyjaśnia, że zawsze planował budować i rozwijać serial. „Sezon 1 miał być narkotykiem wprowadzającym, ale w sezonie 2 fabuła się zmieni. Sezon 2 będzie inny, stylistycznie i tonalnie, od sezonu 1. Virgil jest dużą, bardzo ważną postacią. To w zasadzie nowy serial”.
Jeśli chodzi o Duke Nukem, to dla Adi Shankara wyzwaniem będzie przywrócenie postaci do głównego nurtu po tym, jak seria była uśpiona od „fiasku” z 2011 roku, jakim był Duke Nukem Forever. Co ten rozwój sytuacji oznacza w odniesieniu do filmowej adaptacji serii przez Legendary ogłoszonej w 2022 roku, również pozostaje do domysłu.
Źródło: bloody-disgusting.com
Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.