Dave Franco powiedział, że byłby „otwarty” na rolę Luigiego Mangione — ale z pewnym zastrzeżeniem.
Podczas występu w programie Watch What Happens Live z Andym Cohenem, w którym promował swój film Together wraz z gwiazdą i żoną Alison Brie, Franco został zapytany o chęć zagrania mężczyzny oskarżonego w związku ze postrzeleniem dyrektora generalnego UnitedHealth Briana Thompsona.
Choć początkowo nie mógł znaleźć sposobu na odpowiedź na to pytanie, 40-letni aktor przyznał, że jest otwarty na ten pomysł, ale wszystko będzie zależało od tego, kto jeszcze będzie zaangażowany w projekt.
„Powiedzmy po prostu, że jestem otwarty, jeśli to będą odpowiednie osoby, i na tym zakończmy” – odpowiedział.
Po tym, jak Mangione został zidentyfikowany jako osoba podejrzana w sprawie śmierci Thompsona, ludzie szybko zauważyli, jak bardzo on i Franco są do siebie podobni. Aktor ujawnił na początku tego roku, że każdy, kto ma jego numer telefonu, kontaktował się z nim w sprawie jego uderzającego podobieństwa do Mangione.
„Nigdy w życiu nie dostałem tylu SMS-ów o czymkolwiek” – powiedział. „Każdy, kto ma mój numer telefonu, skontaktował się ze mną w tej sprawie”.
Źródło: complex.com

Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.
