Przez lata Cavanni pracowała na pełen etat jako technik weterynarii. Łączyła kilka zajęć, opiekując się psami i kotami w ciągu dnia, a nocą z trudem wiążąc koniec z końcem, musiała zmagać się z opłacaniem rachunków.
„Uwielbiałam swoją pracę jako technik weterynarii” – powiedziała Cavanni w swoim filmie na TikToku. „Ale byłam wyczerpana i tonęłam finansowo. Chciałam znaleźć sposób na tworzenie, bezpieczne realizowanie moich fantazji i zbudowanie życia, które będzie dla mnie satysfakcjonujące”.
W 2020 roku uruchomiła stronę internetową z subskrypcją. Szybko przekształciła się w pełnoetatowy biznes. Jej treści, będące połączeniem zdjęć modelek i zdjęć zza kulis, znalazły odbiorców, którzy docenili zarówno jej urodę, jak i szczerość.
Zanim jednak to wszystko eksplodowało, Cavanni po raz pierwszy poczuła smak sławy w 2007 roku dzięki pracy w Playboyu i innym projektom modelingowym. Jej wizerunek pojawiał się w kalendarzach, reklamach i męskich magazynach lifestylowych.
Porzuciła świat modelingu w 2015 roku, ale nie pozostała długo poza blaskiem reflektorów. Kiedy wróciła w 2020 roku, miała pełną kontrolę. Kręciła własne treści, wyznaczała własne granice i priorytetyzowała to, co ją uszczęśliwiało. „Naprawdę kocham to, co robię. To świetna zabawa, kreatywność i pozwala mi pokazać różne strony mojej osobowości” – powiedziała.
Cavanni jest obecnie właścicielką i prowadzi firmę zajmującą się pielęgnacją i szkoleniem zwierząt, działającą od dekady. Jest znana z indywidualnych stylów pudli oraz praktycznej i pełnej empatii opieki. „Nadal sama wykonuję tę pracę, bo ją kocham”.
Opiekuje się również dwoma pitbullami i dwoma kotami, a obecnie wraca na studia, aby zdobyć dyplom weterynarii. Na jej codzienne życie składają się wizyty u fryzjera, obowiązki szkolne i kręcenie materiałów na potrzeby jej platform cyfrowych. Cavanni kupiła swój pierwszy dom w 2023 roku. Piecze chleb, uprawia warzywa, mówi po francusku i gra na pianinie w wolnym czasie. Patrząc w przyszłość, chce zbudować silniejszą więź ze swoimi fanami.
„Koncentruję się na rozwijaniu swojej obecności, ale także na budowaniu czegoś większego” – powiedziała, dodając, że jej największym sukcesem nie jest liczba obserwujących ani dochody. „To wstawanie każdego dnia i robienie tego, co kocham – na moich warunkach”.
Źródło: complex.com
Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.