Informacja ta jest następstwem odejścia w czerwcu byłej redaktor naczelnej Anny Wintour, znanej zwolenniczki prawdziwych futer, która kiedyś stwierdziła, że sztuczne futra są mniej zrównoważone.
Vogue jest własnością globalnej firmy medialnej Condé Nast, która opublikowała zaktualizowane wytyczne zrównoważonego rozwoju, określające zasady dotyczące zawartości wolnej od futer. Oprócz Vogue, zmiany obejmą również należące do Condé Nast wydawnictwa Vanity Fair, The New Yorker i GQ.
„We wszystkich naszych nowych materiałach nie prezentujemy futer zwierzęcych w treściach redakcyjnych ani reklamach. Nasze wytyczne uwzględniają określone wyjątki, w tym produkty uboczne produkcji rolnej i praktyki rdzennej ludności” – napisali przedstawiciele Condé Nast na swojej stronie internetowej.
Jako jeden z najpopularniejszych na świecie magazynów modowych, Vogue zyskał status magazynu wolnego od futer, co jest szczególnie znaczące. Decyzja Condé Nast o rezygnacji z futer zapadła również po dziewięciu miesiącach „nieustannej presji” ze strony Koalicji na rzecz Zniesienia Handlu Futrami (CAFT), w tym wielokrotnych pikiet i setek protestów.
„Odejście Condé Nast od futer to dawno spóźniony ukłon w stronę wartości współczesnych, etycznych konsumentów, którzy odrzucają okrucieństwo w modzie” – powiedziała Suzie Stork, dyrektor wykonawcza CAFT. „Ale nasza praca się nie skończyła, teraz skupiamy całą uwagę na Berluti i innych opornych markach LVMH [Louis Vuitton Moët Hennessy], które nadal czerpią zyski z okrutnego handlu futrami”.
Decyzja Condé Nast i Vogue o odejściu od tradycyjnego futra zwierzęcego oznacza szerszy zwrot w branży modowej w stronę zrównoważonych i przyjaznych dla zwierząt alternatyw.
Źródło: plantbasednews.org

Życiowy przegryw, który swoje kompleksy leczy wylewaniem żalu w internecie. Nie zawsze obiektywnie, ale za to szczerze.
