Kiedy wracałem myślami do jednego z trzech nakręconych przez maestro włoskiego horroru spaghetti westernów, Czasu masakry z 1966 roku, jawił mi się on jako film ponury, brutalny i wręcz nihilistyczny. Nie wiedząc czemu, dzieło to chodziło…
Kiedy wracałem myślami do jednego z trzech nakręconych przez maestro włoskiego horroru spaghetti westernów, Czasu masakry z 1966 roku, jawił mi się on jako film ponury, brutalny i wręcz nihilistyczny. Nie wiedząc czemu, dzieło to chodziło…