„Mordercze klowny z kosmosu 2” w rękach fanów – mówi reżyser

Stephen Chiodo nie stracił nadziei na zrobienie kontynuacji Morderczych klownów z kosmosu (1988), ale mówi, że wszystko jest w rękach fanów.

Wydany w 1988 roku kultowy, klasyczny horror komediowy jest jednym z nielicznych tytułów swojej epoki, który nigdy nie doczekał się sequela lub rebootu. Nie było to spowodowane brakiem starań, ponieważ reżyser Stephen Chiodo i koproducenci Charles i Edward Chiodo byli otwarci na produkcję kolejnego filmu od ponad trzech dekad.

W pewnym momencie główny aktor filmu Grant Cramer powiedział, że jest chętny powtórzyć swoją rolę z pierwszego filmu w sequelu. Pomimo wysiłków braci Chiodo, kontynuacja nigdy nie była w stanie uzyskać zielonego światła ze studia. Wydawało się, że w 2018 r. coś się ruszy, kiedy poinformowano, że stacja telewizyjna Syfy chce nabyć prawa do filmu. Niestety nie przyniosło to rezultatów. W zeszłym roku poinformowano, że planowana kontynuacja filmu – zatytułowana The Return of the Killer Klowns from Outer Space in 3-D została zatrzymana przez Disneya.

Wydaje się, że fani totalnie stracili zainteresowanie planowaną kontynuacją, ale Stephen Chiodo twierdzi, że najlepszą szansą na zrobienie tego jest wyraźne pokazanie ich zainteresowania obecnym posiadaczom praw w MGM.

Spójrzcie, MGM posiada prawa do Klownów. Jeśli fani napiszą do MGM i powiedzą: Gdzie jest nasza kontynuacja? Gdzie to, co nam się należy?” – mówi Chiodo dla portalu ComicBook.com. „Jest wiele sposobów, baza fanów przede wszystkim. Fani muszą być bardziej zaangażowani niż my, musza napisać do MGM, ponieważ to oni kontrolują sytuację. Ale jestem taki szczęśliwy. To był projekt, w którym chcieliśmy po prostu nakręcić film, który pokochaliśmy. Jestem bardzo zadowolony, że ludzie na to zareagowali”.

Tak więc wszystko w rękach fanów, którzy muszą zebrać się razem i powiadomić MGM. A póki co pozostaje cieszyć oczy klasyczną pierwszą wersją, która aktualnie jest prezentowana za darmo w YouTube Movies.

Źródło: horrorgeeklife.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *