Erotica 2022 (2020)

Wyreżyserowana przez pięć reżyserek i napisana przez pięć kobiet antologia Netflixa idealnie wstrzeliła się ze swoim futurystyczno-feministycznym przesłaniem w okres, kiedy przez Polskę przelewa się fala protestów. Autorki Erotica 2022 w mniej lub bardziej metaforyczny sposób pokazują, że kobiety w tym kraju traktowane są jako swoiste erotyczne zabawki czy inkubatory, a ich potrzeby są uważane za mniej ważne niż mężczyzn.

Ale czy ta natchniona artystycznie produkcja stanowi coś więcej niż tylko ładnie nakręcony (i pokręcony) protest song? Po części tak, bo w każdej swojej etiudzie udało się uchwycić charakterystyczny dla konkretnej twórczyni. Wszystkie segmenty, jedne mniej, drugie bardziej realistyczne, osadzone są w dystopijnej wizji naszego kraju przyszłości.

Daruje sobie opisywanie fabuły każdego segmentu filmu, ponieważ uważam to za totalnie zbędne. Mimo że czuć wspomniane dłonie wszystkich tworzących projekt pań, tak fabularna linia jest jednym wielkim bełkotem. Co prawda mamy do czynienia z prostym przekazem, zwłaszcza upchniętym w ostatnim, chyba najlepszym akapicie, to jednak wszystko inne pozostaje w formie rozmytej metafory.

I choć pod względem realizacji jest to dzieło naprawdę zrobione ze smakiem, a sporadyczny kicz związany z futurystycznymi wstawkami jest raczej zamierzony. Naprawdę, czuć bijącą z ekranu wrogość świata przedstawionego, jego chłód i trudną do opisania dziwność. Ale czy jest prawdziwy? No nie, całość przypomina raczej jakiś współczesny spektakl teatralny niż film, który stara się trzymać jakiś wykreowanych przez siebie ram.

Bo antologiczna Erotica 2022 to nie film, a raczej pewien dość jasno określony polityczny manifest. Oczywiście, stały za nim dobre intencje, jednak całość okazała się wyjątkowo pretensjonalnym, pseudointeligentnym. Przeciętny widz nie ma tutaj naprawdę czego szukać, bo obraz ten wzbudzi w nim tylko poczucie niezrozumiałego dyskomfortu.

I nie obronią dzieła tego nawet ładnie skomponowane kadry, przyzwoita gra aktorska i całkiem sprawna realizacja. Tak naprawdę na jakąkolwiek uwagę zasługuje tutaj tylko segment o imponująco długiej nazwie Jeśli będziesz długo siedzieć w ciszy, przyjdą do ciebie inne zwierzęta autorstwa Jagody Szelc. Nie jest to małe arcydzieło pokroju jej wybitnego filmu Wieża. Jasny dzień (2017), ale naprawdę może zmusić nas do jakiejś większej refleksji.

Chciałem polubić tę pierwszą, wyprodukowaną prosto na platformę Netflix pełnometrażową produkcję. Ostatecznie dostałem zapewne smacznego, ale przemuldanego przez dziesięć kobiet i wyplutego pod drzwiami jakiejś galerii sztuki współczesnej cukierka. Ciężko było się przebić przez ponad dwie godzinny popadającego w samozachwyt bełkotu. No cóż, mówi się trudno i zostaje nam trzymać kciuki, że kolejna współpraca „Czerwonej N-ki” z jakimś rodzimym twórcą przyniesie lepszy rezultat. Szkoda.

Oryginalny tytuł: Erotica 2022

Produkcja: Polska/USA, 2020

Dystrybucja w Polsce: Netflix

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *