Żołnierze Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego pracujący w Eagle Pass w Teksasie zostali proszeni o robienie nieludzkich rzeczy, aby powstrzymać ludzi przed przekraczaniem granicy amerykańsko-meksykańskiej.
Informator mówi, że on i jego koledzy otrzymali bezpośrednie rozkazy „wepchnięcia ludzi z powrotem do wody, aby udali się do Meksyku”, a jednocześnie otrzymali rozkaz uniemożliwienia migrantom zdobycia wody pitnej. Wiadomość zawiera również informację, że wśród tych ludzi są „małe dzieci i niemowlęta karmione piersią”.
„Ze względu na ekstremalne upały, nakaz nie dawania ludziom wody również musi zostać natychmiast cofnięty” – napisał żołnierz. Dodali: „Wierzę, że przekroczyliśmy granicę nieludzkości”.
Informator pracuje w pobliżu Eagle Pass, gdzie stan rozciągnął kilometry drutu kolczastego, aby uniemożliwić ludziom przekraczanie Rio Grande. Steven McCraw, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego w Teksasie, odpowiedział na zarzuty, mówiąc Houston Chronicle, że żołnierze są uczeni, aby „ostrzegać migrantów, aby nie przekraczali granicy, kierować ich do portów wejściowych i uważnie obserwować każdego, kto potrzebuje pomocy medycznej”.
„Celem drutu jest powstrzymanie przemytu między portami wejścia, a nie wyrządzanie krzywdy migrantom” – napisał McCraw. „Przemytnicy nie dbają o to, czy migranci są ranni, ale my tak, i musimy podjąć wszelkie niezbędne środki, aby zmniejszyć ryzyko dla nich, w tym obrażenia spowodowane próbą przejścia przez drut harmonijkowy, utonięcia i odwodnienie”.
Tymczasem rzecznik gubernatora Teksasu, Grega Abbotta, utrzymuje, że stan wdraża „każde narzędzie i strategię”, aby zapobiegać nielegalnemu przekraczaniu granicy.
Źródło: 
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.