NASA mówi, że potrzeba więcej nauki i mniej piętnowania, aby zrozumieć zjawisko UFO

W swoim 33-stronicowym raporcie niezależny zespół zlecony przez NASA ostrzegł, że negatywne postrzeganie UFO stanowi przeszkodę w gromadzeniu danych.

Chcemy przenieść rozmowę o UAP (UFO) z sensacji na naukę” – powiedział administrator NASA Bill Nelson. Obiecał otwarte i przejrzyste podejście do tematu. Urzędnicy podkreślili, że komórka do tego wyznaczona póki co nie znalazła dowodów na to, że UAP miały pochodzenie pozaziemskie. Ale Nelson przyznał, że w miliardach gwiazd w miliardach galaktyk może istnieć inna Ziemia.

Jeśli mnie zapytasz, czy wierzę, że istnieje życie we wszechświecie, który jest tak rozległy, że trudno mi go pojąć, moja osobista odpowiedź brzmi: tak” – powiedział Nelson na konferencji prasowej. Jego naukowcy ogłosili prawdopodobieństwo życia na innej planecie podobnej do Ziemi na „co najmniej bilion„.

NASA niedawno wyznaczyła dyrektora ds. badań nad UFO, ale nie ujawnia jego tożsamości, aby chronić go przed rodzajami zagrożeń i nękania, z którymi borykają się członkowie zespołu podczas swoich badań. „Po części dlatego nie ujawniamy nazwiska naszego nowego dyrektora, ponieważ nauka musi być wolna. Nauka musi przejść prawdziwy, rygorystyczny i racjonalny proces, a ty potrzebujesz wolności myśli, aby móc to zrobić” – powiedział Dan Evans, przedstawiciel komórki badającej UFO w NASA.

Naukowcy, eksperci od lotnictwa i sztucznej inteligencji oraz emerytowany astronauta NASA Scott Kelly, pierwszy Amerykanin, który spędził prawie rok w kosmosie, nie uzyskali dostępu do żadnych ściśle tajnych plików. Zamiast tego grupa polegała na niesklasyfikowanych danych, próbując lepiej zrozumieć niewyjaśnione obserwacje na niebie.

Źródło: nbcnews.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *