Adam Driver do widza, który skrytykował film „Ferrari” – „Pieprz się”

Podczas serii pytań i odpowiedzi promujących film Driver nie miał cierpliwości do fana, który stwierdził, że sceny wyścigów są „ostre, drastyczne i trochę tandetne”.

Dyrektor Festiwalu Filmowego Camerimage, Marek Żydowicz, wydał następujące oświadczenie w sprawie wymiany zdań Drivera z fanem.

„Jako założyciel i dyrektor festiwalu filmowego EnergaCAMERIMAGE byłem bardzo zaszczycony, że gościem festiwalu był Adam Driver. Przygotowaliśmy dla niego bardzo wymagający program festiwalu, który Adam przyjął z wielką otwartością i zaangażowaniem. Pomimo bardzo napiętego programu wizyty w Toruniu, związanego z przyznaniem mu honorowej Złotej Żaby i promocją filmu Ferrari w ramach Konkursu Głównego na naszym festiwalu, brał udział w spotkaniach i dyskusjach dotyczących festiwalu filmowego EnergaCAMERIMAGE oraz sztuki operatorskiej, spotkał się z wielbicielami jego talentu, a także miłośnikami kina i poprosił, aby rozmowa po projekcji miała charakter otwarty, aby umożliwić bezpośredni dialog z osobami, które przyszły na film. Odwiedził także muzeum, w którym przygotowałem wystawę wybitnego malarstwa Jana Matejki pt. „Astronom Kopernik”, czyli „Rozmowy z Bogiem”, prezentowaną w zeszłym roku w National Gallery w Londynie.

Jak na każdym festiwalu filmowym, otwarte rozmowy z zaproszonymi twórcami, padają zarówno sensowne, jak i zupełnie banalne pytania i uwagi. Moim zdaniem pytanie zadane w trakcie Q&A z Adamem Driverem należało do tej drugiej kategorii. Była to ocena pozbawiona głębszego uzasadnienia, sprzeczna z duchem naszego festiwalu i pracą, którą chcemy osiągnąć.

Poświęciłem ostatnie trzydzieści lat mojego życia na uważną analizę obrazów filmowych, a naszym celem jest uczczenie, uhonorowanie i docenienie sztuki ruchomych obrazów, a także wielkich artystów i współpracowników filmu. Nie możemy się doczekać, aż widzowie zobaczą Ferrari Michaela Manna i niezwykle autentyczną, doskonałą pracę, której dokonał on i jego zespół filmowy, w tym Adam Driver”.

Podczas pytań i odpowiedzi po projekcji filmu, w którym Driver występuje jako magnat wyścigowy Enzo Ferrari obok Laury Ferrari granej przez Penelope Cruz, jeden z widzów zapytał aktora o sceny wypadków samochodowych.

Co sądzisz o scenach wypadków? Wyglądały dość surowo, drastycznie i, muszę przyznać, dla mnie tandetne” – zapytał widz. „Co myślisz?„. Driver odpowiedział lakonicznie: „Pieprz się, nie wiem. Następne pytanie„.

Źródło: indiewire.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *