Nowy film przedstawiający „UFO” nad amerykańską bazą wojskową wywołuje burzę

Film rzekomo pokazujący niezidentyfikowany obiekt latający (UFO) nad amerykańską bazą wojskową zszokował użytkowników mediów społecznościowych.

Klip został po raz pierwszy opublikowany na Instagramie przez artystę i filmowca Jeremy’ego Corbella, a później pojawił się na wielu innych platformach mediów społecznościowych, w tym na X (dawniej Twitter). Dziwaczny czarno-biały klip przedstawia obiekt przypominający meduzę przelatujący nad bazą operacyjną Stanów Zjednoczonych w Iraku. Wtargnięcie – jak nazywa je Corbell i inni użytkownicy mediów społecznościowych – miało miejsce w 2018 r. i zostało rzekomo nagrane przez wojsko.

Film, który wyciekł, pojawia się w czasie, gdy na całym świecie pojawiają się doniesienia o obserwacjach UFO. Na początku tygodnia policja w Miami zmuszona była wydać oświadczenie po tym, jak rozesłane zostało wideo przedstawiające strzelaninę, w której twierdzono, że przed centrum handlowym znajduje się „dziesięciometrowy obcy” .

Na najnowszym klipie widać, jak obiekt przełącza się między czernią a bielą, gdy bez wysiłku przesuwa się nad obiektem wojskowym. Corbell twierdził, że „UFO” zanurzyło się w jeziorze, gdzie przebywało przez 17 minut, po czym wypłynęło ponownie i wystrzeliło w niebo z dużą prędkością pod kątem 45 stopni.

UAP wykazywał słabą obserwowalność, nie był widoczny w noktowizorze (IR) i wydawał się zakłócać możliwości namierzania platformy optycznej” – napisał Corbell na swoim Instagramie.

Film wywołał wiele reakcji w mediach społecznościowych – niektórzy użytkownicy porównują obiekt do „smugi” w aparacie, inni uważają, że to prawda. „Nie chcę psuć zabawy, ale wygląda to jak smuga na obiektywie aparatu” – skomentował jeden z użytkowników.

Źródło: ndtv.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *