Nepal nakłoni wspinaczy na Everest do zabierania ze sobą swoich odchodów

Mount Everest ma problem z odchodami.

Według CNN problem odchodów stał się tak niepokojący, że kraj nakłada obecnie na wspinaczy, którzy wspinają się na najwyższą górę świata, obowiązek zwracania swoich pozostałości po zejściu. Aby uporać się z zanieczyszczeniami, wspinacze otrzymają kilka toreb, z których każda będzie mogła zostać użyta do sześciu razy. Każda z nich będzie zawierała również substancję, która scala odpady i sprawia, że ​​stają się one bezwonne.

Jinesh Sindurakar z Nepalskiego Stowarzyszenia Alpinizmu oszacował, że w tym sezonie na szczycie Everest stanie około 1200 osób. Dlatego zanieczyszczenie należy usunąć z wyprzedzeniem. „Każda osoba produkuje 250 gramów (8,8 uncji) odchodów dziennie i w ramach ataku szczytowego spędza 2 tygodnie w wyższych obozach” – powiedział Sindurakar.

Gmina wiejska Khumbu Pasanglhamu w Nepalu dostarczy w tym sezonie około 8 000 toreb, co stanowi niezbędny dodatek do list zaopatrzenia turystów pieszych. Wspinacze na Everest płacą 11 000 dolarów za pozwolenie na wspinaczkę, a sprzęt, żywność, dodatkowy tlen, przewodnicy Szerpów i inne niezbędne rzeczy mogą pochłnąć kolejne 35 000 dolarów.

W 2023 r. wydano 478 pozwoleń na wspinaczkę, potwierdzono, że 12 osób zmarło na górze, a pięć innych uznano za zaginione. Według Big Think od początku lat dwudziestych XX wieku na Evereście zginęło ponad 330 osób.

Źródło: complex.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *